1
11
submitted 3 weeks ago by [email protected] to c/[email protected]

Wszystko. To jedno słowo najlepiej opisuje skalę tego, co włamywacze ukradli z komputerów i serwerów Polskiej Agencji Antydopingowej. Nie tylko ukradli, ale także opublikowali w sieci. A znaleźć w tych danych można dosłownie wszystko – od informacji „firmowych”, takich jak dane osobowe sportowców, dane medyczne, raporty z badań antydopingowych, kartoteki śledztw czy dokumentacja współpracy z organami ścigania, po dane prywatne z komputerów użytkowników – gry, w które grają ich dzieci, zdjęcia z wakacji czy dokumenty rozwodowe.

2
7
submitted 2 months ago by [email protected] to c/[email protected]

20 czerwca Rada Europejska miała poddać pod głosowanie projekt rozporządzenia. W ostatniej chwili wycofano się z procedowania tego aktu prawnego.

3
4
submitted 3 months ago by [email protected] to c/[email protected]

Cokolwiek co poleca NSA może brzmieć podejrzanie, ale jako rada na "bezkliknięciowe" exploity - to może być całkiem rozsądna rada.

4
5
submitted 3 months ago by [email protected] to c/[email protected]
5
11
submitted 3 months ago by [email protected] to c/[email protected]
6
15
submitted 3 months ago by [email protected] to c/[email protected]
7
13
A Brief History of NSA Backdoors. (ethanheilman.tumblr.com)
submitted 4 months ago by [email protected] to c/[email protected]
8
11
submitted 4 months ago by [email protected] to c/[email protected]
9
13
submitted 4 months ago by [email protected] to c/[email protected]

cross-postowane z: https://szmer.info/post/2994855

Odwiedzasz strony internetowe prowadzone przez instytucje publiczne? Wiele z nich przekazuje twoje dane do zewnętrznych firm, w tym amerykańskich big techów takich jak Google. Nie godzimy się na to.

10
7
submitted 4 months ago by [email protected] to c/[email protected]
11
5
submitted 4 months ago* (last edited 4 months ago) by [email protected] to c/[email protected]
12
7
submitted 5 months ago by [email protected] to c/[email protected]
13
4
submitted 5 months ago by [email protected] to c/[email protected]

cross-postowane z: https://szmer.info/post/2768789

Aby rozstrzygnąć wieloletni proces sądowy, Google zgodził się usunąć "miliardy rekordów danych" zebranych od użytkowników "trybu incognito", pokazując jaką pułapką jest polegania na Chrome w celu ochrony prywatności.

W ramach ugody firma zapłaci zero dolarów, groziła jej kara w wysokości 5 miliardów dolarów.

14
12
submitted 5 months ago* (last edited 5 months ago) by [email protected] to c/[email protected]

Backdoor pojawił się w wersjach 5.6.0 and 5.6.1 (xz-utils) i występuje w oficjalnych archiwach .tgz narzędzia (nie ma go w kodzie w repozytorium GitHub). Obecnie wersja 5.6.1 jest najnowsza, a 5.6.0 została wypuszczona nieco ponad miesiąc temu.

Trwa cały czas analiza backdoora, a w tym raporcie jest mowa o tym, że prawdopodobnie umożliwia on przejęcie dostępu do serwera z wykorzystaniem ssh

Problem (prawdopodobnie, trwa analiza) dotyczy dystrybucji (i pochodnych) Debian i Red Hat, backdoor nie wszedł do wersji stabilnych (np. w przypadku Debiana dotyczy unstable i testing).

Dodatkowe źródła:

EDIT: Dodanie info o dotkniętych distrach i dodatkowych źródeł.

15
4
submitted 5 months ago* (last edited 5 months ago) by [email protected] to c/[email protected]

cross-postowane z: https://szmer.info/post/2679218

Dane udostępnione przez YouTube budzą obawy o wolności obywatelskie.

Jeśli kiedykolwiek żartobliwie zastanawialiście się, czy wasza historia wyszukiwania lub oglądania nie "spowoduje umieszczenie na liście", takie obawy mogą być bardziej niż uzasadnione.

W ujawnionych przez Forbes dokumentach sądowych, Google zostało zobowiązane do przekazania nazwisk, adresów, numerów telefonów i aktywności użytkowników kont Youtube oraz adresów IP, którzy oglądali wybrane filmy na YouTube, w ramach dużego śledztwa prowadzonego przez federalnych śledczych.

Filmy zostały wysłane przez tajniaków do podejrzanego o pranie kryptowalut użytkownika używającego pseudonimu "elonmuskwhm". W rozmowach z handlarzem bitcoinami śledczy wysyłali linki do publicznych samouczków YouTube na temat mapowania za pomocą dronów i oprogramowania do rzeczywistości rozszerzonej, podaje Forbes. Filmy zostały obejrzane ponad 30 000 razy, prawdopodobnie przez tysiące użytkowników niezwiązanych ze sprawą.

Firma macierzysta YouTube, Google, otrzymała od federalnych śledczych nakaz cichego przekazanie wszystkich takich danych widzów za okres od 1 stycznia do 8 stycznia 2023 r., Ale Forbes nie mógł potwierdzić, czy Google zastosował się do tego nakazu.

Według ekspertów ds. prywatności nakazane pobieranie danych jest niepokojące samo w sobie. Federalni śledczy argumentowali, że wniosek był prawnie uzasadniony, ponieważ dane "byłyby istotne i kluczowe dla toczącego się dochodzenia karnego, w tym poprzez dostarczenie informacji identyfikacyjnych o sprawcach", powołując się na uzasadnienie stosowane przez inne siły policyjne w całym kraju. W [innej] sprawie z New Hampshire policja zażądała podobnych danych podczas dochodzenia w sprawie pogróżek bombowych, które były transmitowane na żywo na YouTube - w nakazie wyraźnie zażądano informacji o oglądalności w wybranych znacznikach czasu podczas transmisji na żywo. (...)

16
6
submitted 5 months ago by [email protected] to c/[email protected]
17
7
submitted 6 months ago by [email protected] to c/[email protected]

Według mojej wiedzy tak właśnie jest – Hermes faktycznie został zakupiony przez Prokuraturę Krajową i faktycznie jest narzędziem analitycznym. A konkretnie – to narzędzie do automatyzacji procesów zbierania informacji z otwartych źródeł, tzw. OSINT. Co zatem potrafi? Jeśli podamy mu dane obiektu naszego zainteresowania, przejrzy informacje dostępne publicznie w sieci (wyszukiwarki, serwisy społecznościowe, fora, serwisy specjalistyczne) i pobierze z nich wszystko, co na temat danego imienia, nazwiska i pseudonimu znajdzie. Zebrane dane pozwoli zapisać w celu dalszej analizy, bo sam z nich wniosków nie wyciągnie. Co ciekawe, istnieje wiele darmowych narzędzi o podobnych możliwościach. Dlaczego Prokuratura Krajowa postanowiła wydać miliony na narzędzie komercyjne? To dużo ciekawszy temat śledztwa dla prawdziwych dziennikarzy.

Czy włamuje się na telefony? Nie. Czy potrafi pobrać dane z telefonu? Nie. Czy ma coś wspólnego z Pegasusem? Też nie. A nie, przepraszam, Hermes też miał skrzydła…

18
5
submitted 6 months ago by [email protected] to c/[email protected]
19
2
submitted 6 months ago by [email protected] to c/[email protected]
20
8
submitted 6 months ago by [email protected] to c/[email protected]

W Niemczech w badaniu dot. nienawiści w internecie wzięło udział ponad 3000 użytkowniczek i użytkowników internetu powyżej 16 roku życia. Badanie "Głośna nienawiść - ciche wycofanie" miało miejsce w 2023 roku i zostało przeprowadzone przez organizacje zajmujące się mową nienawiści, przy poparciu państwowych instytucji. Ankietowani odpowiadali na pytania ogólne i szczegółowe, dotyczące zarówno obserwacji zjawisk związanych z nienawiścią, jak i osobistych doświadczeń. Pozornie mogłoby się wydawać, że w tytule analizy jest błąd - ale to tylko pozory. "Nienawiść w internecie" nie ogranicza się bowiem do tego, co nazywamy "mową nienawiści" - to także rasistowskie memy, upublicznianie prywatnych informacji czy inne formy cyberprzemocy (s. 16-19).

Wyniki przedsięwzięcia mocno niepokoją. 89% ankietowanych uznało, że zjawisko nienawiści w internecie przybrało na sile. Internetowa nienawiść może dotknąć wszystkich - ale nie wszystkich w tym samym stopniu. Pewne grupy są na nią narażone bardziej od innych. W pytaniach o własne spostrzeżenia internauci i internautki wskazali, że najczęściej widzieli w internecie nienawistne ataki skierowane przeciwko politykom i polityczkom, uchodźcom i uchodźczyniom oraz aktywistom i aktywistkom. Nienawiść wobec kobiet dostrzega 35% badanych - co niepokoi zważywszy na to, że kobiety są jedną z grup najbardziej nią zagrożonych. (s. 33-35). Jeśli jednak chodzi o ocenę własnych doświadczeń - odpowiedzi badanych pokazują coś innego. Osoby najbardziej narażone na doświadczenia nienawiści to młode kobiety, mężczyźni o widocznym migracyjnym pochodzeniu oraz ludzie o orientacji homo- i biseksualnej. (s 36-37)

Prawie co druga (49%) osoba została w internecie obrażona, co czwartej grożono przemocą fizyczną, co piątej naruszono prywatność poprzez upublicznienie osobistych informacji (np. adresu zamieszkania). 25% ankietowanych doświadczyło zniewag o charakterze seksualnym, 13% grożono na tym tle przemocą fizyczną (np. gwałtem), a 11% doświadczyło rozpowszechniania ich intymnych zdjęć i filmów. 42% dziewcząt i młodych kobiet otrzymało niechciane materiały o charakterze erotycznym, np. zdjęcia genitaliów (s 41). Innymi słowy - kobiety są jedną z grup najbardziej narażonych na cyberprzemoc, a jednocześnie rzadko się ten problem dostrzega.

Uderzająca jest rozbieżność pomiędzy odpowiedziami na pytania ogólne i szczegółowe, między oceną zjawisk dostrzeganych - i tych doświadczanych. Może ona wynikać z tego, że zniewagi i obelgi stosowane w internecie spowszedniały do tego stopnia, że nie są kategoryzowane przez respondentów jako internetowa nienawiść. Zostały w ich umysłach znormalizowane. I dotyczy to zwłaszcza młodych ludzi.

A jednocześnie w reakcji na internetową nienawiść użytkownicy i użytkownicy rezygnują z udziału w internetowych dyskusjach czy debatach, opuszczają platformy, zgłaszają szkodliwe treści, odpowiadają na nie, blokują innych użytkowników - ale też sami milkną. Jak zauważają autorzy i autorki raportu - nienawiść jest głośna, wycofywanie się z internetowego życia publicznego - ciche. Ludzie rezygnują z publicznego wypowiadania się w internecie i zmieniają ustawienia profili z publicznych na prywatne. 24 procent wszystkich respondentów i respondentek stwierdziło, że nie używa już swojego profilu w związku z nienawiścią w sieci, a wśród osób nią bezpośrednio dotkniętych przyznało się do tego już 46%. Kolejno 21% ankietowanych i 44% osób, które doświadczyły nienawiści ograniczyło wypowiadanie się na platformach internetowych. Osoby o poglądach centrowych oraz takie, które rzadziej doświadczyły ataków na własną osobę, zdecydowanie rzadziej reagują na nienawistne treści. Uwzględniając, że dyskryminacja w internecie nie dotyka wszystkich w jednakowym stopniu - z internetowego życia publicznego wycofują się przede wszystkich osoby dyskryminowane i marginalizowane. (s 44-46). Opinie w internecie obawia się wyrażać 62% kobiet - w porównaniu do 51% mężczyzn, ze strachu przed nienawiścią rzadziej wypowiadają się też osoby młode czy te o widocznym pochodzeniu migracyjnym (tu 67% vs 60%). Osoby homo- i biseksualne angażują się wprawdzie w dyskusje online częściej, ale swoje wypowiedzi formułują ostrożniej (s. 55).

Ofiary nienawiści rozpowszechnionej w portalach internetowych zgłaszają wycofanie społeczne, problemy z samooceną, poczucie bezsilności, dolegliwości nie tylko natury psychicznej, ale też fizycznej. 3/4 badanych martwi się, że przez obecne w sieci zachowania nacechowane nienawiścią także przemoc poza światem cyfrowym przybiera na sile, a jeszcze więcej (82%) zgadza się ze stwierdzeniem, że wskutek takich działań zagrożona jest różnorodność w internecie.(s 52-53)

Określa się to mianem "efektu uciszania" - w internetowym dyskursie politycznym brakuje głosów wycofanych osób, które boją się zabierać głos, a w efekcie w dyskusjach dominują skrajne opinie. I to one kształtują opinie polityczne w społeczeństwie - bo w dobie cyfryzacji media społecznościowe są głównym źródłem czerpania informacji. Takie upośledzenie procesu opiniotwórczego jest szczególnie niebezpieczne podczas wyborów, co - jak podkreślają autorzy i autorki raportu - uwzględniając, że w tym roku czekają nas wybory na różnych szczeblach, niepokoi wyjątkowo. Zwracają także uwagę, że agresywny i nienawistny poziom publikowanych treści widać zwłaszcza u przedstawicieli skrajne prawicy, którzy "próbują przesunąć dyskurs jeszcze bardziej na prawo" - i że "prawdopodobnie będzie to również charakteryzować nadchodzące kampanie wyborcze."(s 57).

A czy są jakieś plusy przedstawionego raportu? Owszem, są. Ankietowani wiedzą, że jest źle - ale wiedzą także, w jaki sposób powinno się przeciwdziałać sytuacji. Analiza wskazuje, że zarówno w obszarze polityki, jak i edukacji brakuje działań mających na celu walkę z nienawiścią w internecie. (s 58). 88% badanych dostrzega potrzebę zwiększenia świadomości policji i sądownictwa w omawianych kwestiach, 87% domaga się konsekwentnego przestrzegania prawa - także w sieci, 86% domaga się łatwej i nieobciążonej ryzykiem finansowym możliwości zgłaszania nadużyć, również 86% chce, aby operatorzy portali internetowych wzięli większą odpowiedzialność za treści rozpowszechniane na ich stronach (s 59). 85 procent opowiada się za dalszym szkoleniem dla nauczycieli w omawianym temacie, a 84% chciałoby, aby ten był obecny w szkolnych programach (s. 61). Innymi słowy: badane osoby są świadome problemu i tego jak z nim walczyć - pozostaje kwestia woli politycznej po stronie rządzących. Autorzy i autorki raportu zwracają także uwagę na konieczność działań nie tylko w obszarze edukacji i polityki, ale także zaangażowania się społeczeństwa obywatelskiego i działań po stronach samych serwisów społecznościowych, gdyż nienawiść w internecie zagraża publicznemu dyskursowi.

Źródła: https://netzpolitik.org/2024/doxing-dickpics-drohungen-so-verbreitet-ist-hass-im-netz/ https://kompetenznetzwerk-hass-im-netz.de/ https://kompetenznetzwerk-hass-im-netz.de/wp-content/uploads/2024/02/Kurzinformation-Studie_Lauter-Hass-leiser-Rueckzug.pdf

21
3
Prasówka 2-09.02.2024 (writefreely.pl)
submitted 7 months ago by [email protected] to c/[email protected]
22
5
submitted 7 months ago by [email protected] to c/[email protected]
23
2
submitted 7 months ago by [email protected] to c/[email protected]
24
4
submitted 7 months ago by [email protected] to c/[email protected]

Nie dajcie się nabrać.

W spamie znalazłem takiego mejla:

Dziękujemy za złożenie zamówienia

Twoje zamówienie zostało zarejestrowane. W załączeniu przesyłamy Ci proformę na wypadek, gdybyś jej jeszcze nie opłacił. Opłaty możesz dokonać przelewem (faktura 29550295/2024/01, kwota do zapłaty 71,27 PLN, termin płatności: 2024-01-28) lub poprzez szybkie płatności online lub BLIKiem: Dokończ płatność Przesyłamy Ci także dokumenty związane z przepisami prawa, w szczególności odpowiednie regulaminy i specyfikacje. Nazwa produktu/usługi Cena netto Cena brutto Rejestracja domeny riseup.net (12 miesięcy) 9,90 zł 11,98 zł monitoring_IN! (12 miesięcy) 49,00 zł 59,29 zł Razem do zapłaty: 71,27 zł

Szczerze

Obsługa cyber-Folks.

25
2
Prasówka 19-26.01.2024 (writefreely.pl)
submitted 7 months ago by [email protected] to c/[email protected]
view more: next ›

Cyberbezpieczeństwo & Globalna Inwigilacja

357 readers
3 users here now

W świecie całkowicie już zcyfryzowanym, cały czas kontrolowanym i inwigilowanym przez big-corpo i niedemokratyczne rządy, potrzeba dzielić się najnowszymi newsami, poradami/instrukcjami, a także wskazówkami, co robić by móc jak najlepiej chronić się przed cyfrowym niebezpieczeństwem: przed działaniami zarówno zwykłych drobnych przestępców, jak i największych światowych mocarstw i wielkich biznesów. Po to powstała ta społeczność.

Przydatne:

Inne społeczności o pokrewnych tematach:

[email protected] — odzyskiwanie kontroli nad internetem przez użytkowników z rąk big korpo i rządów (fediversum i inne)

[email protected] — haktywizm, pozytywna strona wykorzystania technologii w imię dobra ogółu, zmiany

[email protected] — os każdego maniaka prywatności

[email protected] — wolne oprogramowanie, FOSS, free, open-source

[email protected] — najbardziej prywatny do tej pory protokół komunikacji

[email protected] — dokumentowanie współczesnego cyberpunka

founded 3 years ago
MODERATORS