this post was submitted on 24 Dec 2024
-5 points (33.3% liked)

ANTIFA!

664 readers
18 users here now

161 razy było mówione!

Społeczność dotycząca wszystkiego co wiąże się z antyfaszyzmem oraz monitorowaniem organizacji faszystowskich i nacjonalistycznych.

Przy tematach związanych z antyfaszyzmem w nieoczywisty sposób warto dodać wytłumaczenie, jak łączy się to ze sprawą.

founded 4 years ago
MODERATORS
 

https://postoj.org/antysemicka-nagonka-w-srodowiskach-lewicowych-zbiera-swoje-zniwa/

Dzień przed naszymi drugimi urodzinami lewicowi antysemici zasprejowali nasze sąsiedztwo i frontowy mural o pokonywaniu uzależnień, bardzo ważny dla nas projekt, symboliczny także dla lokalnej społeczności. Umieścili skrajnie nienawistne znaki zrównujące gwiazdę Dawida z swastyką, słowa „Postój supports iSSrael fascists”, „no pride in genocide” i znaki trzech strzał [1]. Miesiąc wcześniej zniszczono naszą galerię sztuki na palisadzie, gablotę promującą antyfaszyzm i plakaty. Pojawiły się wtedy znaki anarchii i napis „syjoniści” użyty jako piętno/obraza. Nagonka na Postój zaczęła się dużo wcześniej, po 7 października 2023 r., m.in. kampania spamu skierowana do artystów i odwiedzających, zachęcająca do bojkotu naszego miejsca, rozsyłana przez grupę 2.10 Crew z Rozbratu , a jakiś czas później, call-outy i fala hejtu płynące ze środowisk postlewicowych i anarcho-egoistów.

Gdy fałszywe zarzuty o syjonistyczny faszyzm i wspieranie ludobójstwa nie przyniosły efektu, zaczęto oskarżać nas o przemoc fizyczną, grozić służbami i donosami. Pojawiały się wezwania do spalenia naszego miejsca, czy większych zniszczeń. Poparcie tych działań, lekceważenie problemu, czy negowanie antysemityzmu publikowali działacze związkowi, aktywiści i artyści [2]. Atakujący oskarżający nas o antypalestyńskość notorycznie kłamią, przeinaczają nasze słowa i wyciszają istotne fakty, takie jak nasz wyraźny sprzeciw wobec zbrodni wojennych Izraela i każdej innej wojny, nasze wsparcie Palestyńczyków i każdej innej grupy w dążeniu do samostanowienia, a także wsparcie, jakie udzielałyśmy poszkodowanej ludności cywilnej w Gazie poprzez sprzedaż benefitowych płyt na niektórych wydarzeniach i wspierając finansowo zbiórki.

Skąd więc ataki? Wynikają z naszej solidarności ze wszystkimi cywilnymi ofiarami, w tym izraelskimi, oraz z jasnego sprzeciwu wobec mówienia o masakrach z 7 października 2023 roku jako o aktach wyzwolenia. Nazywamy Hamas i Islamski Dżihad tym, czym są – totalitarnymi organizacjami terroru [3]. W kontekście całego konfliktu, bliskie są nam słowa Murata Karayilana, kluczowej postaci Rewolucji Demokratycznego Konfederalizmu: „Izrael ma prawo istnieć, a Żydzi – mieć własne, niepodległe państwo, tak samo jak Palestyńczycy. Popieramy rezolucje ONZ dotyczące rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego poprzez model dwupaństwowy. Dlatego traktaty pokojowe są czymś pozytywnym. To ważne, by istniały porozumienia pokojowe między Izraelem a krajami arabskimi. Wierzymy, że demokratyczny konfederalizm jest rozwiązaniem problemów Bliskiego Wschodu. To region o bardzo zróżnicowanej populacji, a jednocześnie posiadający wspaniałą historię życia w pokoju i harmonii” [4]. Poparcie istnienia Izraela to syjonizm. Porównywanie go do nazizmu, czy zamykanie w nim całego zła świata [5] są kolejną odsłoną antysemickiej teorii spiskowej obwiniającej Żydów o wszystkie problemy społeczno-ekonomiczne. Opinie na temat znaczenia terminu syjonizm i identyfikacji z nim są wśród nas różne, nie uważamy, że potrzebujemy w tej kwestii jednomyślności, bo każde z nas marzy o świecie bez wojen i czystek etnicznych, gdzie każda grupa i jednostka ma pełne prawo do samostanowienia.

Mimo ataków, Postój rośnie, a odwiedza nas więcej osób, niż przed nimi. Przeżywamy te trudne chwile – boimy się, złościmy, smucimy, czasem załamujemy i przechodzimy kryzysy. Jednocześnie staramy się dbać o siebie nawzajem, między innymi przez działania w temacie zdrowia psychicznego, pracę emocjonalną, oraz regularne spotkania grupowe ze specjalistką.

Antysemicka przemoc nie bierze się znikąd. Ataki na nas pochodzą z różnych, często wzajemnie wrogich środowisk, które połączyła antysyjonistyczna narracja, nasilona po wydarzeniach z 7 października. Wielokrotnie ostrzegano, dokąd taka retoryka prowadzi [6].

Jednym z jej czołowych przykładów jest Nidal Hamad – agent Assada a przez to i Putina, gwiazda ruchu antyizraelskiego w całej Polsce goszczony jako mówca, również we Wrocławiu. Hamad otwarcie twierdzi, że Izrael nie ma prawa istnieć, a jedynym rozwiązaniem jest krwawe, zbrojne ludobójstwo Izraelczyków. Propokojowych Palestyńczyków nazywa zdrajcami [7]. Pod jego wpływem, aktywiści solidarnościówki wywiesili z okien Uniwersytetu Wrocławskiego transparent „Solidarnie z Syrią”, ozdobiony flagą reżimu Assada – jednego z najkrwawszych współczesnych reżimów [8]. Wrocławska Federacja Anarchistyczna zamieściła wywiady z grupą Fauda, która wspiera Hamas, a jej grafiki propagandowe, przedstawiające mordowanie żydowskich cywilów to materiały Hamasu z podmienionym logo [9]. Rozbrat otwarcie wspiera Hamas [10] i promuje Maksymiliana Królikiewicza, lidera protestów propalestyńskich w Poznaniu, który oczernia Rożawę, wzywa do walki z „syjonistyczną okupacją Polski”, mordowania wszystkich syjonistów oraz wspiera nową Polską Partię Robotniczą – stalinowską i antysemicką organizację [11] Podobne oczernianie Rożawy tym razem wspierając islamistów robi Nina Michnik [12]. Te i podobne działania, w połączeniu z odchodzeniem z ruchu starszych i doświadczonych działaczy doprowadziły do tego, że tegoroczny antyfaszystowski marsz 11 listopada został przekazany w ręce leninistów. Jeden z większych sukcesów ruchu antyfaszystowskiego zamienił się w pochód czerwonych flag autorytarnych komunistów – Akcji Socjalistycznej, wydającej audiobooki Lenina, której lider, Łukasz Kozak, w wywiadzie z Nidalem Hamadem pyta go „czy jako marksista mogę dołączyć do Hamasu?” [13].

Krytykując konkretne działania, nie chodzi nam o dyskredytowanie całości ruchu na rzecz Palestyny. Ich ocena jest wśród nas różna. Są w naszym kolektywie osoby uczestniczące w demonstracjach i okupacjach. Inne są bardziej krytyczne. Jednak widzimy wiele wspólnych celów i wierzymy w wysoką wartość dialogu, konstruktywnej krytyki i zmian, zamiast wzajemnych wykluczeń i antagonizacji.

Smuci i przeraża poparcie takich działań przez duże NGO. FemFund finansował spotkania z Hamadem, który neguje gwałty i kobietobójstwo stosowane przez Hamas, nie tylko wobec Izraelek, ale także Palestynek torturowanych i mordowanych przez totalitarny reżim Hamasu. Do tego, promuje Assada, Iran i ataki na Ukrainę. Podobne kłamstwa szerzy Kolektyw Kefija, który na swoim Instagramie opublikował wyróżnioną relację „przepraszającą” za wcześniejsze oskarżenie Hamasu o gwałty [14]. Te same osoby, które zaprzeczają udokumentowanym przypadkom przerażającej przemocy seksualnej, kilka dni przed 11 listopada zorganizowały marsz „Znicze dla Palestyny”. Pod flagą Islamistycznego Totalitarnego Iranu niosły portrety terrorystów, w tym zamachowca Hamasu, który wysadził się w autobusie miejskim w Jerozolimie pełnym kobiet, starców i dzieci [15]. Osoby te, działając ramię w ramię z leninistami, współorganizowały marsz 11 listopada i w swoich przemówieniach otwarcie nawoływały do oczyszczenia środowiska z syjonistów [16].

My wolimy czyścić swastyki z murów, a nie je malować. Walczyć z antysemityzmem, a nie go stosować. Sprzeciwiać się reżimom i ludobójstwom, a nie solidaryzować się z nimi, wielbić agentów reżimów i wywieszać ich flagi. Nie jesteśmy w tym jedyne. Atakuje się nas za wsparcie otrzymane od niemieckich antyfaszystów, tzw. antideutsche, których określa się mianem syjonistycznych faszystów na podstawie filmiku putinowskiej tuby propagandowej .Red, dawniej Redfish (podobną putinowską propagandę, udającą treści lewicowe w Polsce uprawia portal Strajk EU). Film, jak przystało na putinowską propagandę, jest manipulacją i kłamstwami. W rzeczywistości niemieccy antyfaszyści walczący z antysemityzmem wobec których przykleja się łatkę „antideutche” mimo że wielu z nich nie utożsamia się z tym terminem to jeden z najprężniej działających ruchów antyfaszystowskich na świecie. To setki miejsc, kolektywów i tysiące działaczy, dla których ostry sprzeciw wobec antysemityzmu to część ich codziennej, antyfaszystowskiej, feministycznej, lewicowej walki. Polecamy oświadczenia różnych grup i miejsc z Niemiec: Rote Flora z Hamburga [17], Conne Island z Lipska [18] About Blank z Berlina [19], oświadczenie grup antyfaszystowskich z Drezna [20] i Lipska [21]. Polecamy także głosy Ekologów Społecznych [22], samego Bookchina [23], jak również list lewicowych aktywistów, profesorów i naukowców z UK [24].

Należy zaznaczyć, że ataki na Postój pochodzą z grup, które były wobec nas wrogie od samego początku naszego działania. Rozbrat, ze swoją długą i ciężką historią autorytarnych działań wobec mniejszych grup, sprzedawania przejętych inicjatyw (Odzysk), tuszowania i tolerowania przemocy seksualnej oraz wspierania brutalnego ataku na Syrenę [25], naprawdę nie powinien być miejscem z którego wysyłane są wezwania do bojkotu innych miejsc. Podobnie ciężko jest traktować poważnie call-outy i bojkoty ze strony ruchów anarcho-egoistycznych, takich jak Kolejny Anarchistyczy Pej, robiących wywiady z Nidalem Hamadem, promującego przemoc wobec kobiet i ludobójcze wizje [26].

Ze względu na ciągły rozrost problemu antysemityzmu i wynikającej z niego przemocy, część osób z naszego kolektywu zaangażowało się w Społeczną Inicjatywę Toczącą Walkę z Antysemityzmem SITWA: https://sitwa.org.pl/. Chętnych do dyskusji i konstruktywnej krytyki zapraszamy do kontaktu mailowego: [email protected]. Tam też odsyłamy wszystkich chętnych do działania z nami i współtworzenia OCSK Postój, gdzie razem dbamy o siebie, tworzymy sztukę i kulturę, angażujemy się społecznie i politycznie na rzecz równiejszego, prawdziwie demokratycznego świata. Walcząc ze wszelkimi formami nienawiści i dyskryminacji.

Źródła na stronie.

top 38 comments
sorted by: hot top controversial new old
[–] [email protected] 0 points 23 hours ago

Mylisz kolego niechęć i potępienie bierności wspólnie definiującej się grupy ludzi z nawoływaniem do ich zabicia. Może się trafi antyfaszysta, który chce eksterminacji każdego faszysty, lecz antyfaszyzmu chyba zbrodniczym nie nazwiesz? Żydzi najpierw muszą sami rozwiązać swój problem z izraelem, a dopiero potem naprawiać relacje ze światem. Do tego momentu antysemityzm jest tak samo obowiązkowy jak antyfaszyzm.

[–] [email protected] -1 points 1 day ago (1 children)

Akcja baza. Twierdzenie, że atak na gwiazdę dawida to atak na religię, a nie faszystowskie państwo, które sobie ten symbol już całkiem zawłaszczyło jest jak twierdzenie, że swastyka to przecież hinduski symbol szczęścia.

A jak postój nazywa wydarzenia z 7 października terroryzmem to staje po stronie propagandy reżimu syjonistycznego więc co się dziwić, że pojawiają się protesty przeciw waszym działaniom.

[–] [email protected] 5 points 1 day ago (1 children)

Po co to gadasz? Dajesz mu tylko amunicję. Zaraz wylądujesz na jego kolejnej ścianie tekstu, Wyborcza poda to dalej a Anne Applebaum poszeruje na twitterze.

Poza tym co to było, jeśli nie akt terroryzmu? Przecież nie samoobrony. Odwet czy nie odwet – jak insurekcyjni anarchiści stosują terroryzm to się nie wypierają tego słowa.

Poza tym bez przesady, mamy przyklaskiwać Hamasowi, zamiast traktować go jak smutną konsekwencję radykalizacji kolejnych pokoleń przez politykę Izraela? Mamy się cieszyć że np. zginęło ileś osób z lewackiego kibucu niedaleko granicy z Gazą? Albo przyklaskiwać opcji, że anarchiści mogliby być odpowiedzialni za ataki na inne miejscówki związane z ruchem wolnościowym

Nie komputeryzuje mi się to.

[–] [email protected] 0 points 1 day ago (2 children)

Słowa terroryzm się wypieram bo ma ono jasne znaczenie w społeczeństwie w jakim żyjemy i użycie go w pozytywnym kontekście sprowadzi dyskusje do semantyki. Terrorystów, trzymając się już negatywnego znaczenia tego słowa, od bojowników o wolność rozróżnia tylko to kto opowiada historię. Nie takie rzeczy jak hamas wyprawiało wielu bohaterów zachodniego świata.

[–] [email protected] 4 points 1 day ago

Hamas to nie bohaterowie akurat. Bohaterowie nie mordują "swoich" ludzi. Jeśli już to smutnym jest fakt, że Palestyńczycy są na tę organizację skazani, bo żadna inna nie jest w mocy zrobić czegokolwiek, albo chociaż zaoferować im ulgi w postaci zemsty.

[–] [email protected] 2 points 1 day ago (1 children)

Dobrze wszyscy wiemy że słowo "terroryzm" w imperialistycznej propagandzie nie ma żadnego znaczenia. Jednakże zachodnie media przez całe dekady zdążyły ludziom do głowy wbić zbitkę "palestyńscy terroryści" i ludzie to łyknęli bez większego namysłu i media liberalne robią z lewicowych ruchów sojuszników terrorystów.

[–] [email protected] 3 points 12 hours ago (1 children)

Jebać imperialistyczną propagandę, to pojęcie jest też przedmiotem refleksji naukowej i jest dość dobrze zdefiniowane. Tak jak atak Izraelczyków na Al-Aksę przed 7 października był aktem terroryzmu, tak był nim późniejszy odwet Hamasu. Działania terrorystyczne charakteryzują się ukierunkowaniem na wywołanie strachu u przeciwnika, złamania jego ducha walki. Na wywołanie efektu szoku za sprawą ataku na obiekty codziennego użytku, infrastruktury, wydarzenia kulturalne, religijne itp.

[–] [email protected] 1 points 5 hours ago (1 children)

Tak szeroką definicje zarzucasz, że Hiroszima się staje największym atakiem terrorystycznym w historii. Nie mówię, że nie można jej tak ocenić, ale jak wrzucimy do jednego wora atak, obronę, wojnę, odwet, okupację, partyzantkę itd to wszystko staje się aktem terroru i nie sposób analizować i oceniać konflikty. Wtedy zostaje 'my się zawsze bronimy, tamci zawsze terroryzują'. I w zasadzie każda władza chce takiego uproszczenia - rosja mówi, że prowadzi interwencje obronną przeciw terrorystom, tak samo izrael, tak samo robiło usa. Bez zbędnego niuansowania łatwiej siać propagandę więc z jednej strony ją jebiesz, ale z drugiej proponujesz jej ułatwienie.

[–] [email protected] 1 points 3 hours ago (1 children)

Hiroszima BYŁA największym atakiem terrorystycznym w historii. Zaraz po bombardowaniu Drezna i Hamburga. Rosja dziś wyprowadza ataki terrorystyczne, np. przeciwko Ukraińcom w Odessie.

Nie wiem jak nazywanie rzeczy po imieniu ma ułatwiać propagandę.

[–] [email protected] 1 points 2 hours ago (1 children)

No ułatwi bo społeczeństwo to wyśmieje. Słowa służą do porozumiewania się z innymi. Jak będziemy zmieniać powszechne znaczenie to dyskusja sprowadzi się do definicji, a ucieknie od problemu. Tak jak nasza teraz.

Popchnięcie, pobicie, molestowanie, gwałt i tortury też nazwiesz po imieniu naruszeniem nietykalności osobistej? Bo w sumie się zgadza. Nie wolno dotykać kogoś w niechciany sposób i kropka. Nieważne czy barkiem w bark, butem w twarz, ręką w cycki, penisem w dupę czy szczypcami do wyrywania języka w język.

[–] [email protected] 1 points 30 minutes ago

Ale to ty zmieniasz powszechne znaczenia słów. To ty ich nie rozumiesz. Właśnie to, że nie nazywamy w prawidłowy sposób tego, co robią imperia, mści się potem na nas, kiedy mainstream narzuca nam swoją wypaczoną definicję terroryzmu która jest arbitralna i aplikuje się tylko do tego co robią poszczególne grupy mniejszościowe. Tymczasem terroryzm jest METODĄ DZIAŁANIA. Jedną z wielu możliwych i dostępnych z całego arsenału środków.

Nie mam pojęcia o co ci chodzi z tym naruszeniem nietykalności osobistej. Jedyne co wychodzi z tej rozmowy to to że nie rozumiesz co się do ciebie pisze.

Ciekawe zresztą że piszesz o tym, że społeczeństwo "coś wyśmieje" w chwilę po tym jak w tym wątku padają edgy pierdoły o tym, że "antysemityzm jest obowiązkiem". Ciekawe jak tego miałoby nie wyśmiać. :)

[–] [email protected] 2 points 2 days ago
[–] [email protected] 8 points 3 days ago (2 children)

Twoja stara to antysemita.

Dajesz się rozgrywać służbom lub naziolom – spoko, ale przynajmniej się tym publicznie nie chwal.

[–] [email protected] 4 points 3 days ago (1 children)

Dajesz się rozgrywać służbom lub naziolom – spoko, ale przynajmniej się tym publicznie nie chwal.

IMHO, to nie jest spoko – o tym należy sygnalizować (niekoniecznie w Internecie). Osoby nie zawsze są tego świadome, a tak istotnie się zdarza. Just sayin'.

[–] [email protected] 7 points 3 days ago (1 children)

Ale to nie tak że nikt mu nie sygnalizował. Naprawdę. To człowiek głuchy na dyskusję. Do dzisiaj nie przedstawił ćwierć dowodu na to, że "jego" miejscówkę zaatakowali anarchiści.

[–] [email protected] 4 points 2 days ago (1 children)

Dzięki za kontekst, git, O.K. Pamiętam tylko tę dyskusję (obustronne callouty) tutaj na Sz.; zacząłem to wtedy przeglądać i ogarnęło zażenowanie.

[–] [email protected] -1 points 2 days ago (2 children)

Waćpan, anonimowa osoba ci pisze o mnie że "jestem głuchy na dyskusje" i że podobno ktoś mi sygnalizował czy przedstawiał jakiekolwiek dowody na to że to nie lewicowi antysemici robią tą przemoc - a ty jej wierzysz i dziękujesz za kontekst XD

Nie znam tej debilki "obywatelle" w życiu z nią nie rozmawiałem i wątpię by wiedziała o mnie cokolwiek innego niż mityczne bajki jakie jej koledzy opowiadają. Z nikim kto chciałby ze mną dyskutować na jakiekolwiek tematy w rzeczywistości nie usłyszałem bym był głuchy na dyskusję. Z każdym kto chciał rozmawiać doszedłem do jakiegoś konsensusu czy zakończenia dyskusji z obustronnym poczuciem że coś wniosła, w temacie antysemityzmu i innych tematach.

Nikt też nie odezwał się do mnie, ani kolektywu Postoju dostarczając jakikolwiek dowód czy logiczne argumenty na to że nie zaatakowali nas lewicowi antysemici. Kilku debili napisało rzeczy które możesz sobie przeczytać na stronie, w rodzaju "jebnijcie się w łeb" czy "lewicowy antysemityzm xdddddddd" i jeśli to ma być sygnalizacja to naprawdę dużo mówi o sygnalizatorach :)

[–] [email protected] 7 points 2 days ago

Dzięki za tę odpowiedź, która niuansuje. @obywatelle znam tu ze Szmeru, i choć jest to osoba bywająca niekiedy lekko szorstka w komentarzach, tak jej merytoryczne wpisy (np. te o statystyce, metodologiach badań) trzymają poziom. Rzeczywistością czy społeczeństwem pozostajemy zawiedzxnx raczej wszyscy tutaj i różne poziomy rozgoryczenia są naturalne. Twoją gotowość do podejmowania dyskusji nt. antysemityzmu, ruchu Antidetusche, pamiętam z tamtej debaty sprzed tam 1/2 roku? @obywatelle też nas przypuszczalnie czyta, zatem może oddajmy pole do ew. repliki – oczywiście jestem ciekaw, tylko trzeba uznać, że nie wszystx mogą życzyć sobie wnosić swój real life/Życie Aktywistyczne do Internetu i na niedopowiedzeniach zostanie.

Dla niżej podpisanego te wnioski mają znaczenie, gdyż stoję (to mogę odpowiedzialnie napisać) po stronie Prodemokratycznych Kurdów (PKK, jak wiadomo, blacklisted też w UE), zaś ostatnio poszła fama, że państwo Izrael podało w Syrii rękę państwu Turcja (Turkiye), choć te oficjalnie nie mają relacji i nakładają na siebie obustronne sankcje czy embarga.

Od siebie dodam, że wg mnie wolno rozróżniać antysyjonizm od antysemityzmu. Przepraszam, że to napiszę, ale akurat Gazeta Wyborcza nie uchodzi za medium, którego odruchem podstawowym jest potępianie państwa Izrael, więc gdyby to od nich wyszła taka kaczka dziennikarska, to byłoby to nietypowe.

[–] [email protected] 7 points 2 days ago (1 children)

Wyzywaj ludzi których nie znasz od debilek -> dziw się, że krąży o tobie opinia że jesteś zamknięty na dyskusję. 🙃

Nie wiem nic o Tobie. Wiem o tym, co piszesz i jakie bzdury rozsiewasz. Miarą twojego obecnego odklejenia jest poniższe zdanie:

"Nikt też nie odezwał się do mnie, ani kolektywu Postoju dostarczając jakikolwiek dowód czy logiczne argumenty na to że nie zaatakowali nas lewicowi antysemici."

Przecież to absurdalne z logicznego punktu widzenia. Jak można komuś dostarczyć dowody na to, że czegoś się nie zrobiło? Nie sugerowałam nic takiego. Sugerowałam tylko, że próbowano ci przemówić do rozsądku, bo miało to miejsce chociażby tutaj, na tym portalu i w innych miejscach. Za każdym razem z twojej strony była ściana, a potem wracałeś z kolejnym postem w którym przypisujesz losowym rzeczom wagę niewspółmierną do rzeczywistej, cherrypickujesz i powtarzasz do znudzenia: ANTYSEMITYZM, ANTYSEMITYZM.

Nigdzie nie sugerowałam że ktoś dostarczał ci jakieś "dowody". To głupota. To przecież jak ze słynnymi "dowodami na nieistnienie boga". Chyba jesteśmy na tyle rozgarnięci żeby rozumieć czym jest ciężar dowodu, prawda? I że to osoba stawiająca tezę ma obowiązek jej udowodnienia?

[–] [email protected] 6 points 2 days ago

Najlepsze jest to jak koleś w tym tekście (nazywam to "oświadczenie" jego tekstem, bo po charakterystycznych manieryzmach językowych widać, że napisał to Spluwa) udowadnia swoje śmiałe tezy - wrzuca linki z których 3/4 prowadzi do innych tekstów Spluwy, które są takimi samymi strumieniami świadomości pełnymi nonsequiturów i fikołków.

[–] [email protected] 3 points 3 days ago (2 children)

Bardzo poważnie brałbym pod uwagę taką możliwość. Jeśli nie ma dowodów, że zrobił to ktokolwiek z lewicy, to nawet bardziej prawdopodobne.

[–] [email protected] 9 points 2 days ago

Przecież nie ma nic prostszego. Puszka farby, A w łóżeczku i napis SYJONIŚCI to nawet wrocławskie autonomki potrafią wykminić. Co dopiero służby.

Analogicznie w Krakowie – znajome osoby urządzają manifę pod UJ, pełna kulturka, zero antysemickich haseł. Po tym, jak wszyscy poszli sobie z miejsca pikiety media "znajdują" wetkniętą w płot tabliczkę z napisem "żydzi do gazu". Organizatorzy nie przypominają sobie żeby ta tabliczka w ogóle tam była w trakcie dema. Ile to wysiłku? Zero. A efekt? Jak widać.

To jest nowa obsesja. "Lewicowy antysemityzm". Hasłowe traktowanie rzeczywistości w obliczu autentycznych deklaracji Izraelskich skrajnie prawicowych polityków którzy publicznie (!) mówią, że wszyscy mieszkańcy Gazy powinni zginąć i że "nie ma tam żadnych cywili". W obliczu dobrze udokumentowanych działań żołnierzy IDF którzy publikują je na swoim tiktoku.

Ale wzmożenie jest nakręcane przez znudzoną wszystkim Warszawkę – Mrożki, Nierodzińskie, Szredery i inne takie siedzą i próbują się wybić na produkowaniu kupy, licząc na cholera wie co. A ludzie kiedyś kojarzeni z ruchem lewicowym jak Woroncow (pracownik TVP INFO za PiSu i samozwańczy ekspert od radykalizmu) czy niniejszy Spluwa łapią się na to jak muchy.

I to w czasach, kiedy sami młodzi Żydzi zaczynają odwracać się od jawnie faszystowskich zapędów państwa, które miało być wyrazem ich aspiracji.

[–] [email protected] -1 points 2 days ago (2 children)

Serio harc, to tyle co powiesz?

Ani słowa odnośnie marszu antyfaszystowskiego który oddaliście w ręce leninowców, oczyszczanie ruchu z syjonistów? Ja bym w nocy spać nie umiał po czymś takim. Kto jak kto ale ty pamiętasz ile "syjonistów" ten marsz współorganizowało a dziś robi się wobec nich kampanie nienawiści oddaliście profile i "markę" budowaną przez lata w ręce debili. Zuzannę Hertzberg pamiętasz?

Lewicowe antysemickie napisy takie jak "postój suport israel fascist" to naprawdę robota nazioli lub służb? Może mossad w tym maczał palce? No i świętowania tych ataków przez wymienione osoby i grupy... tym się nie zastanawiacie? To w ogóle nie jest "dowód"?

[–] [email protected] 10 points 2 days ago (1 children)

Oddaliśmy w ręce... słuchaj, robiłem ten marsz (blokady, demo, streetparty) pewnie ze dwa razy dłużej niż ty działasz. Chcesz gadać o tym czemu tak wyglądał, to najwyraźniej wiesz do kogo się odzywać, albo i publicznie możesz tu zapytać w osobnym wątku.

A że dajecie się łapać na tanią prowokację, za którą może stać ktokolwiek: służby, naziolstwo, losowy troll, albo być może faktycznie ktoś z lewicy, kto woli walczyć z wrogami wewnętrznymi zamiast realnymi to tylko i wyłącznie wasz wybór.

Natomiast jeśli jeszcze raz nazwiesz jakakolwiek użytkowniczkę tego forum debilką to z niego wylecisz. To się oczywiście tyczy obu stron; kultura wypowiedzi albo wypierdol. Nie obchodzi kto się czuje większym hojrakiem w necie.

[–] [email protected] 0 points 2 days ago

XD Harc.

Czyli pisanie na tekst o naprawdę poważnych antysemickich przykładach. Jak promowanie FAUDY która wprost wrzuca grafiki zachęcające do mordowania Żydów czekających na przystanku, instrukcje mordowania nożem, ataków na cywile samochody itd. "Twoja stara to antysemita" jest totalnie okej. Ale jak ja osobę która tak robi, nazwę "Debilką" to mam groźbę od moderatora i kogoś kto w obiegu funkcjonuje jako "CEO szmera" bana na serwisie? Tak, takie wyśmiewanie antysemityzmu jest debilizmem. Śmiało mnie za to banuj.

Ile lat Zuzanna robiła ten marsz? Naprawdę jedyne co masz do zaoferowania w dyskusji to groźby i powoływanie się na staż? My się dajemy łapać na tanią prowokację? My czyli kto? Tysiące antyfaszystów z Niemiec którzy czytają niemieckie teksty o atakach na nas? Tysiące osób anglojęzycznych które robią to samo? Tysiące osób z Polski które czytają nasze wpisy, artykuły (na przykład wymioniona tu wyborcza) ludzi którzy informują o lewicowych antysemitach którzy robią te ataki? I żadne z tych osób nie podnoszą kwestii "Ale to prowokacja służb, nazioli itd" jedyne osoby które to robią to kilka osób na szmerze, debilni miłośnicy Rozbratu, i post lefty.

I to my jesteśmy w oblężonej twierdzy... Nie to wy jesteście w oblężonej twierdzy mordy. Nie dopuszczacie do siebie jasnych dowodów na to że Antysemityzm jest ogromnym problemem w naszym/waszym środowisku. I jesteście w mniejszości która tego nie dostrzega, a wasza reakcja totalnego wyparcia i jak widać grożenia, pokazuje jak bardzo histerycznie do tego podchodzicie.

Ja podchodzę do tego emocjonalnie bo czuję się częścią lewicy, mam w głowie obrazy rozmów w realu z niektórymi z was. I przeraża mnie w jakim wyparciu żyjecie popierając antysemicką nagonkę na lewicy. Niektórzy z was ją uprawiają jak DJ i wrocławskie środowisko FA, niektórzy jak ty tylko cicho akceptują, co jednak wciąż jest poparciem. To jest przerażające.

Co do Zuzanny. Posłuchajcie sobie co o tym ma do powiedzenia może po prostu: https://www.youtube.com/watch?v=UhSgRhZa6yM

Ona też lata robiła ten marsz, na którym teraz szły groźby wobec niej i wzywanie do oczyszczenia środowiska z niej i jej podobnych okropnych "syjonistów".

[–] [email protected] 6 points 2 days ago* (last edited 2 days ago) (1 children)

"Zuzannę Hertzberg pamiętasz?"

No, ja na przykład pamiętam. Niesamowitą burzę w szklance wody o durne zdjęcie na okładce, które Warszawka podkręciła do rangi cenzury (zwyczajna nadwrażliwość redaktora, jak najbardziej głupia i niepotrzebna, ale nie mająca wpływu na samą wystawę artystki). Widać że dla tego towarzystwa Hertzberg to też za przeproszeniem szmata do wycierania podłogi. - jej samej nie było w tej dyskusji prawie wcale, była za to Nierodzińska wożąca się na jej kobyle i na własnej legendzie bojowniczki antypisu. Wtórował jej rozhisteryzowany Mrożek w GW, klejący naprędce narrację którą ty właśnie łykasz jak pelikan. Szreder z Mrożkiem kleją sobie w głowach że istnieje ciągłość kulturowa między Moczarem a współczesną lewicą. Moczarem i Gomułką. Najbardziej prawicowymi postaciami w całym PZPR, z których ten drugi dosłownie siedział w komuszym pierdlu za "prawicowe odchylenie". Mówimy o ludziach którzy w czasach PRL finansowali skrajnie nacjonalistyczny i faszystowski PAX z Bolusiem Piaseckim na czele i zakładali STOWARZYSZENIE PATRIOTYCZNE GRUNWALD, posługując się mieczykami Chrobrego - symbolem przedwojennych polskich faszystów. Czy mam rozumieć że dawny ONR też był lewicowy? Co w ogóle mam rozumieć z tego cholernego bełkotu???

Nie, stwierdzenie że "Izrael jest faszystowski" nie jest antysemickie. Przecież to absurdalne. Kiedy narzekamy na "faszystowskie rządy pisu" albo na 'faszyzującą się Polskę", jesteśmy tymi słynnymi antypolakami? Może powinno się nam zrobić nową Norymbergę, w końcu wiecie kto też był antypolski...? Komedia. Zachowujesz się jakbyś wczoraj odkrył istnienie retoryki anarchistycznej i rzucasz ślepakami w tłum, bo a nuż coś trafi. Przecież żeby znaleźć wypowiedzi Izraelskich polityków o charakterze faszystowskim, wystarczy dosłownie otworzyć mainstreamowe media. Za chwilę będziemy dyskutować jak na tym obrazku "radzę poczytać definicję, a potem się wypowiadać". Kiedy jest już faszyzm, a kiedy jeszcze nie? Kahanizm nie jest faszystowski? Skrajny nacjonalizm głoszący ideę identyczną z ideą Lebensraum (Netanjahu i jego słynne wyliczenia sprzed lat, ile przestrzeni życiowej potrzebują Żydzi w Palestynie żeby projekt kolonizacyjny się udał)? Żabotyński, idol Bibiego, nie inspirował się Mussolinim? Czy po prostu uważasz jak ostatnie zdziwione pikaczu, że słowo na F można wypowiedzieć wyłącznie wtedy kiedy działają komory gazowe i kiedy wyłącznie jedna grupa etniczna pada ofiarą ludobójstwa? Masz w ogóle cokolwiek do zaoferowania poza buzzwordami, których tysięczne powtarzanie ma wytworzyć wrażenie że dotykają prawdy? Bo sorry, ale przypieprzanie się do tego, że ktoś (pewnie pozbawiony tak szerokiej wiedzy) w odruchu wkurwu przeciwko ludobójstwu wsadził w swój artykuł jakąś grafikę, nie anuluje z marszu całej treści. Ty za to skaczesz sobie radośnie jak żabka, wybierając tylko te wisienki które najłatwiej pogryźć, grając dosłownego adwokata diabła w uniesieniu godnym naprawdę o wiele lepszej sprawy. I jeszcze masz czelność bredzić, że "dostrzegasz bezsensowność całego konfliktu", kiedy jedyne czym się zajmujesz to żałosne próby manipulacji mające w symboliczny sposób umniejszać skali ludobójstwa które się teraz odbywa (symboliczny, bo nie jesteś w stanie zaprzeczyć faktom, kiedy te fakty są dosłownie podawane przez kanały IDF/Haeertza/Knessetu, a nie przez Al-Dżazirę).

Tak, to jest ludobójstwo. To, co się teraz dzieje pasuje w każdym wymiarze do oficjalnej definicji używanej przez ONZ i stworzonej przez Lemkina. Tak, ja wiem, ONZ to na bank antysemici. Ale może chociaż Lemkin nim nie był?

Co do anarchistów - nie dziwię się że są wkurwieni. Trudno nie być. Dziesiątki tysięcy martwych ludzi ginie pod bombami w odwecie za kilkaset ofiar po drugiej stronie (zabitych również w odwecie za atak na Al-Aksę, ale to wygodnie przemilczeć), miliony w rezultacie radykalizują się jeszcze bardziej, bo od dziesięcioleci odmawia im się człowieczeństwa, zabijając ich nawet na pokojowych protestach, a tymczasem nawiedzeni prawdopośrodkiści "lewicy" siedzą na swoim złotym tronie i wymyślają pierdololo o "lewicowym antysemityzmie" i marzy im się świat, w którym każdy post na mediach społecznościowych każdy lewak będzie zaczynać od rytualnego potępienia Hamasu, żeby w ogóle móc łaskawie wypowiedzieć się na temat zbrodni wojennych.

Mogłabym nawet uwierzyć że jakiś bardziej narwany łepek mógłby rzeczywiście ucieszyć się z ataku na waszą miejscówkę, bo nie takie rzeczy już w polskim anarchizmie widziałam. Ale jedyne środowisko jakie znam, które byłoby potencjalnie zdolne do realnego ataku, nie wytrzymałoby chwili żeby się tym jawnie nie pochwalić i nie próbować spinować narracji na swoją stronę. Taka ich choroba - robili to nawet po tym, jak ich koledzy zaatakowali sąsiedni skłot, grając rolę ich rzeczników. W końcu byśmy się dowiedzieli, choćby z plotek. To środowisko jest znane z tego że średnio umie trzymać język za zębami. Tymczasem, może poza jednym autorem egdy fanpejdża, (niezwiązanego nawet z tym środowiskiem), nawet tej rzekomej radości nie było widać wcale w takiej skali, którą próbujesz sugerować. A uwierz mi, mam zerowy interes w obronie tego środowiska o którym mówię, bo całą sobą go nie znoszę. Po prostu wiem czym jest syndrom oblężonej twierdzy. Mam go właśnie przed oczami.

O tym, gdzie jest wasza miejscówka, wie każdy naziol w mieście. Nie raz was odwiedzali. No, chyba że to też byli anarchiści w przebraniu, cholera wie. Ale chyba nie jesteś na tym poziomie paranoi, więc rozmawiajmy poważnie. Wiemy dobrze które środowiska naziolskie są troszkę bardziej oczytane i rozeznane w symbolice czy narracji lewicowej. Ba, w kwestii palestyńskiej często przejawiają deklaratywnie bardzo podobne poglądy, chociaż oczywiście gardzą zarówno Arabami jak i islamem jako takim, ale przydaje im się to jako wygodny wehikuł dla ich rzeczywistego antysemityzmu. To nawet nie wymaga szachownicy 8D, nie trzeba tego specjalnie planować. Można zrobić to na zupełnym spontanie.

(oczywiście wciąż mogło być inaczej - nie będę niczego wykluczać, ale skoro nie mamy substancjalnych dowodów ani nawet wiarygodnych pogłosek, to może poszukajmy odpowiedzi w każdym możliwym miejscu, co?)

Zabawne też, że próbujesz wyśmiać sugestię o Mossadzie. Haha, foliarze, wszędzie widzą spiski. Tak się składa że miałam kiedyś zajawkę na historię działań wywiadowczych w czasach Zimnej Wojny i wiesz co? Akcja z puszką farby albo tabliczką z antysemickim napisem to jest Pan Pikuś przy skali tego, co wywiady naprawdę potrafią i co naprawdę robią. Zwłaszcza, kiedy wysiłek jest praktycznie żaden, a potencjalny uzysk wielki - bo podnosząc po raz kolejny kwestię polskiego antysemityzmu na arenie światowej można tanim kosztem spacyfikować wszystkie oddolne ruchy, np. studenckie, które domagają się ograniczenia lub zerwania współpracy lokalnych instytucji z instytucjami z Izraela. Ruchy które, niezależnie od oceny całego konfliktu, mają jak najbardziej racjonalne podstawy - podstawy których nikt nie kwestionował gdy np. przedmiotem wzburzenia w Polsce była współpraca z firmami czy instytucjami rosyjskimi. Słowo "antysemityzm" działa jak magiczne zaklęcie, zwłaszcza w kontekście kraju który faktycznie nie słynie z tolerancji, a jego obywatele są uważani przez cokolwiek niedouczonych Amerykanów za budowniczych i inicjatorów idei obozów śmierci. Serio, gdybym ja stała na czele naprawdę silnej i niezwykle sprytnej agencji wywiadowczej i napatoczyłaby mi się taka okazja, to nawet bym się nie zastanawiała. Mossad jest znany między innymi z perfekcyjnego zacierania śladów swojej działalności. Dawni agenci CIA czy MI6 w swoich wspomnieniach często podkreślali, że nikt nie potrafił tak perfekcyjnie ogrywać własnych "sojuszników" jak właśnie wywiad izraelski - czy to przez podbieranie źródeł, czy to przez dosłowne przejmowanie operacji, które inni tkali z mozołem przez miesiące. Myślisz że wraz z końcem Zimnej Wojny to wszystko nagle ustało? :)

Czy to jedyne możliwe wyjaśnienie ataku na wystawę w Postoju i tabliczki z napisem "Żydzi do gazu"? Nie. Czy to prawdopodobne wyjaśnienie? Jak najbardziej - biorąc pod uwagę analizę motywu, możliwości i korzyści. Czy autorzy panegiryków z Wyborczej i ludzie tacy jak ty rozważyli to choćby przez pięć sekund?

Odpowiedzi musisz udzielić sobie sam.

[–] [email protected] 0 points 2 days ago (2 children)

W końcu jakiś sensowny komentarz. Dzięki i gratulację. Co do Zuzany to jak w odpowiedzi do Harca, nie chodzi tu w ogóle o to co myślisz. A o to że to osoba która współtwtrzyła ten marsz, i do dziś działa w środowisku, a dostaje groźby w DMach. I takich osób jest więcej tutaj naprawdę nie chodzi o mitycznego "Spluwe" i jego postój. Swoją drogą teorie Wyraka o tym że wszystkie teksty są moje i ogólne robienie ze mnie wszechmogącego są naprawdę zabawne. Ale pięknie też pokazują wasze wyparcie i skłonności do myślenia spiskowego... charakterystyczne dla syndromu oblężonej twierdzy :-)

"Szreder z Mrożkiem kleją sobie w głowach że istnieje ciągłość kulturowa między Moczarem a współczesną lewicą"

Wiesz w czym istnieje ciągłość? W środowisku antysemickich pro terrorystycznych "pro Palestyńczyków" w Polsce. Dzisiejsi animatorzy i liderzy tego środowiska to osoby związane, lub te same które antysemiccy komuniści z PRLu ściągali do Polski by szerzyć antysemityzm i wspierać terrorystów Palestyńskich. Nidal Hamad w latach 80 robił grupy "Frontu wyzwolenia Palestyny" w Polsce, i robi do dziś to samo. Robił to z ojcem dzisiejszej gwiazdy tego ruchu - Emilem Al-Khawaldeh ze "Wschodu". Omar Faris znalazł się w Polsce z tych samych powodów i także robił w Polsce robotę dla służb, dziś także jest gwiazdą tych środowisk, a jego córka przerywa konwencję naukową w Katowicach o Syjoniźmie. Takich przykładów jest więcej. Czy ciągłość między Moczarem a współczesną lewicą istnieje tego nie wiem, i zagadzam się że raczej nie. Ale istnieje ciągłość między antysemickimi agentami ściągniętymi przez PRL do Polski, a dzisiejszym ruchem. To te same osoby, lub ich potomkowie. To naprawdę dla ciebie nic?

Co do "faszystowskiego rządu pisu" to jest to debilizm. Bo PIS nie jest faszystowski. O tym do czego prowadzi nadużywanie takich pojęć mówiły tysiące mądrzejszych ode mnie osób. To że bronisz takich stwierdzeń jest według mnie głupie.

O tym że skaczę sobię jak żaba i wypieram kwiatki, to naprawdę nie wiem co powiedzieć, chyba nic nie powiem. Tysiące osób widzi realne przerażające przykłady antysemityzmu, wspierania terroryzmu i totalitarnych reżimów i grup. Ty widzisz nic nie znaczące kwiatki.

Chciałem odpowiedzieć na więcej rzeczy, bo naprawdę doceniam że się rozpisałaś i są tutaj wartościowe tejki. Natomiast po tym jak napisałem to co wyżej, że uważasz za nieznaczące kwiatki dziesiątki naprawdę chorych rzeczy, stwierdzam że nie mam siły na odpowiadanie dalej. Poczekam na twoją odpowiedź, na to co do tej pory. Może będę miał w przyszłości siłę i ochotę to odpowiem na resztę.

[–] [email protected] 5 points 1 day ago

Co do Zuzany to jak w odpowiedzi do Harca, nie chodzi tu w ogóle o to co myślisz.

Celowo to pominęłam. Mnie interesuje inba medialna nakręcona przez osobę o bardzo wątpliwej integralności etycznej, która w dodatku posługuje się osobą tej Zuzanny wyjątkowo instrumentalnie w całej tej krucjacie. To, czy ktoś dostaje groźby, czy nie dostaje, i czy na pewno wie od kogo one są, to już zbyt zużyta nuta w dyskursie publicznym. Groźby miała dostawać J. K. Rowling za sprzyjanie terfkom. Groźby miał dostawać Łukasz Sakowski za swoją bigoterię. Kurwa, ja dostawałam groźby. Od "anarchistów". Trzeba być niepoważnym żeby przejmować się jakimiś anonimowymi podrzutkami.

Nie będę się wypowiadać o marszach w Warszawie, bo ich nie organizuję. Nie mam żadnej sympatii do środowisk leninistycznych. Wręcz przeciwnie. Ale nawet ja wiem i rozumiem, że ich osobliwe sojusze czy powielanie niektórych bzdur bierze się nie z antysemityzmu tylko z obsesji antyamerykańskiej. Wiem to po tym, że ci ludzie potrafią pleść najgorsze fikołki o Kurdach, Ukraińcach i właściwie o każdym kogo uważają za agenta USA, chociaż nie są per se ksenofobiczni. Bo w istocie nie są. Mają swoją ciężką fiksację na idei, że każde państwo czy ruch wspierany choć przez chwilę przez USA czy NATO ma być traktowany jak trędowaty i tyle. Stąd są w stanie sprzymierzyć się z największym idiotą, żeby tylko udowodnić swój point. Akurat ich "antykolonializm" jest funta kłaków wart, skoro nie potrafią dostrzegać np. długiej kolonialnej historii Rosji, tylko powielają pierdoły z tankistowskich portali. Wciąż, nie są to antysemici. I nie mają większego znaczenia dla antysemickiej narracji w Polsce, dlatego że niezależnie od nich, polska antysemicka prawica korzysta w tych sprawach z tych samych źródeł, tylko wysuwa inne konkluzje. To jest granie na ludowym resentymencie, ale trudno nie zauważyć że w roku 2024 ci ludzie atakują "puste znaczące". Żydów w Polsce już praktycznie nie ma. A kiedy ci sami ludzie stykają się z realnym Żydem, bardzo często nie wiedzą nawet co zrobić. To wszystko funkcjonuje dzisiaj jak jakieś zamierzchłe echo dawnej, prawdziwej i dość brzemiennej w skutkach nienawiści, której jednak niemal nikt z żyjących już nie pamięta.

Pojawia się za to nowy, o wiele bardziej niepokojący trend: jako że wszystkie duże opcje polityczne w Polsce są przynajmniej deklaratywnie proizraelskie, a tylko lewica nie, wśród młodych antylewicowców i "antysystemowców" coraz popularniejsze jest obwieszanie się flagami tego państwa, brandzlowanie się do retoryki "lwa judei" i oczywiście "oranie lewaków" w internecie za pomocą skrajnie islamofobicznych tejków. No i oczywiście usprawiedliwianie ludobójstwa "bo Izrael ma prawo do obrony", albo egdy wypowiedzi, że Arabowie nie mają prawa do życia. Zauważ: nikt na lewicy, nawet tej komunistycznej, nie mówi i nie uważa, że Żydzi nie mają prawa do życia. Nawet ci, którzy uważają, że państwo Izrael powinno zostać zniesione. Nikt nie pieprzy bzdur o "talmudycznej mentalności", albo jakichś "przyrodzonych cechach kulturowych" Żydów. Za to o Arabach wolno tak mówić do woli. Zwłaszcza w kontekście nagonki antyimigranckiej, która jest dzisiaj mainstreamem - nie antysemityzm.

Jeśli uważasz, że w obecnym kontekście bezsilności wobec okrucieństwa nawet dość skrajny postulat o zlikwidowaniu państwa Izrael jest antysemityzmem, to nie wiem co robisz w ruchu anarchistycznym. Wiesz, my nie lubimy państw. Uważamy, że ludzie powinni się rządzić sami. Może ci to umknęło. Wielu z nas mówi też, że Rosja nie powinna istnieć, albo powinna rozbić się na milion republik. Czy to ta słynna rusofobia? Myślisz że odmawiamy Rosjanom prawa do życia? Czy może po prostu nie widzimy innego wyjścia w obliczu faktu, że dopóki to państwo istnieje, użyje wszelkich sił i środków żeby podporządkować sobie innych? Jasne, sama likwidacja jakiegoś państwa nie da nam gwarancji że okrucieństwo ustanie, ale taki postulat powinien być zimnym prysznicem dla wszystkich, którzy biernie popierają ludobójstwo. W sensie: jeśli przemiany nie dokonają się od wewnątrz (w Izraelu, w Rosji...), to nie ma żadnych szans na pokój. To agresor ma się zmienić pierwszy, nie ofiara.

A czy ruch powinien być "oczyszczony z syjonizmu"? Jasna sprawa. Ruch antyfaszystowski jest ruchem antynacjonalistycznym. Syjonizm to żydowski nacjonalizm. Skoro nie wyobrażamy sobie ruchu 161 z flagami UPA na marszach, mimo poparcia dla Ukraińców, to nie będziemy też udawać, że jest nam po drodze z ludźmi, którzy usprawiedliwiają Izraelskie zbrodnie wojenne albo odwołują się do symboliki syjonistycznej. Skoro nie jesteśmy antyukraińcami, kiedy krytykujemy ukraińską skrajną prawicę (np. odmawiamy pomocy "chłopcom z Azowa" i życzymy im żeby się nawzajem powystrzelali, za to nie mamy nic przeciwko pomocy Ukraińcom), to nie jesteśmy antysemitami kiedy krytykujemy żydowski nacjonalizm.

Jak SPW robiło benefit dla Palestyny, to woleliśmy sprawdzić najpierw, czy org któremu pomagamy nie jest mimo wszystko związany z Hamasem. Chociaż czasem nie da się tego powiedzieć na sto procent. Nam się CHYBA udało, ale i tak syjonistyczni pożyteczni idioci zgłosili nasze wydarzenie do fejsbuka, przez co frekwencja była mniejsza i pieniądze też dość byle jakie. Wieloletnia postawa Izraela zagoniła o wiele więcej Palestyńczyków pod skrzydła Hamasu niż kiedykolwiek zdołali to zrobić wymienieni przez ciebie aktorzy wpływu, więc nie da się nigdy wykluczyć możliwości, że jakaś część pomocy trafi do zwolennika Hamasu. Izrael celowo sabotował wysiłki organizacji umiarkowanych, bo (do czego przyznawał się otwarcie) nigdy nie zamierzał akceptować jakiejkolwiek formy współżycia Żydów z Arabami opierającej się na jakiejkolwiek autonomii politycznej tych drugich. Doprowadził nawet do tego, że miejsca w których Hamasu nie było nigdy (jak Zachodni Brzeg) mają już zupełnie inne sympatie. Stąd bardzo łatwo powiązać dosłownie każdego o pomoc Hamasowi, zwłaszcza za pomocą myślenia poszlakowego jakie ty stosujesz: ktoś wyśmiał cię na instagramie, więc jest antysemitą. I potem się dziwisz, że tacy jak ja mają tego dosyć i piszą ci żartobliwie "twoja stara". Nad czym ty drzesz szaty z pozycji centrystycznego Boga z Olimpu, tuż po tym jak stworzyłeś na swojej stronie paszkwil oparty na rekurencyjnych przypisach do samego siebie i losowych skrinach z instagrama, które niczego nie udowadniają. I powtarzasz: ANTYSEMITYZM, ANTYSEMITYZM. Aż się przyklei. Serio, jak chcesz pisać o Farisie czy Hamadzie, to pisz o Farisie czy Hamadzie, a nie próbuj w jakimś szale przyklejać wszystkim jak leci swoich ulubionych łatek i implikować, że my wszyscy jesteśmy miłośnikami hamasowskiego terroryzmu i uwielbiamy mordowanie Żydów.

Tak naprawdę wykonujesz pożyteczną robotę tylko i wyłącznie dla Izraela, którego celem (jako państwa) jest anihilacja mniejszości arabskiej na zagarniętym przez siebie terytorium i uzyskanie na to pozwolenia od społeczności międzynarodowej. Nie przysługujesz się "lewicy" ani anarchistom, kiedy łykasz prowokacje w postaci sprejowania twojej miejscówki i dajesz paliwo do zdławienia oporu np. ruchów studenckich w Polsce. Bo takie paliwo jest dziś potrzebne, jako że, jak wspomniałam wcześniej, lewica oddolna pozostaje jedyną formacją polityczną w kraju która w ogóle rozumie problem wynikający z braku kontroli międzynarodowych czynników nad polityką Izraela. Jej opór może doprowadzić do zerwania bardzo intratnych relacji biznesowych, np. przez uczelnie, a także ochłodzenia stosunków dyplomatycznych, co zawsze boli liberałów, bo będzie trudniej uzyskać inwestycje z USA. Ale jeśli zrobić z nas wszystkich antysemitów, to nasz ruch będzie można zdławić o wiele łatwiej, co niesie za sobą wiele korzyści na milionie pól - a także sprzyja przesuwaniu okna Overtona jeszcze bardziej w prawo.

Również nie uważam że będę mieć siłę na pisanie więcej, bo to mnie wyczerpuje. Aktualnie próbuję walczyć z nowym chochołem który budujecie wspólnie z gazetowyborczą Warszawką, ale jako że nie jestem nikim znanym, jestem skazana na porażkę. Zwłaszcza że nie mogę wyjaśnić nawet JEDNEJ OSOBIE, która teoretycznie działa w "moim" ruchu politycznym, że stosuje manipulacje i robi krecią robotę wszystkim, sugerując że istnieje w Polsce na tzw lewicy jakiś szeroki resentyment antysemicki, na co nie ma ćwierć dowodu poza naginaniem wypowiedzi losowych ludzi z internetu pod swoją tezę.

(to, że Nidal faktycznie jest pro-Assadowy i że powinno się było po prostu doedukować ludzi o tym, kogo wpuszczają na chatę to jedna z niewielu uzasadnionych rzeczy, które napisałeś)

A najlepsze, że w sumie twoja odpowiedź była całkowicie obok tego co napisałam, składała się z kolejnych apriorycznych stwierdzeń ("jest tak ponieważ tak uważam"), na moje dość konkretne próby wyjaśnienia zaoferowała tylko ripostę że "a ja widzę to inaczej", albo że "tysiące ludzi zauważa problem". I nic więcej. A jeszcze pod koniec masz czelność mówić że "w sumie poczekasz, co ci odpiszę". W teorii w ogóle nie powinnam ci odpisywać, bo nie ustosunkowałeś się praktycznie do NICZEGO co napisałam, poza wtrętem o Hirszberg. Odpisuję ci tylko dlatego że jestem chora, a także przytłoczona bezmiarem głupoty narracji medialnej którą tworzą osoby, którym ty serwujesz paliwo. I bo nie wierzę w to, że masz jakkolwiek "neutralne" intencje, gdy na każdą krytykę Izraela odpalasz się jak pies Pawłowa swoim "A WIECIE ŻE HAMAS/NIDAL/ASSAD".

Dobija mnie to i pozostawia mnie to w stanie skrajnego rozgoryczenia, bo tam kurwa giną ludzie, tysiącami giną ludzie, radykalizują się coraz bardziej w stronę islamskiego fanatyzmu, a dla Szanownego Pana Spluwy najważniejsze jest to żeby ktoś nie powiedział przypadkiem "syjonista" w przestrzeni publicznej.

[–] [email protected] 1 points 2 days ago (1 children)

Nie napisałem że wszystkie teksty na stronce Postoju są twoje. A co do syndromu oblężonej twierdzy to naprawdę nie chciałbyś doświadczyć ataków ze strony środowiska anarchistycznego, takich jakie doświadczyły niektóre miejscówki w Polsce.

[–] [email protected] 0 points 1 day ago (1 children)

No nie chciałbym. Nie chcę być też nadwrażliwy, ale to co napisałeś w obecnym kontekście, z twojej pozycji gościa który trzyma się z grupami które przyzwalały na przemoc, lub wprost ją stosowały wobec innych miejscówek i osób - wygląda mi jak groźba.

[–] [email protected] 2 points 1 day ago (1 children)

I cyk, kolejny post i kolejny fikołek. Z tego co napisałem nijak nie wynika, że trzymam się z grupami które stosowały przemoc. Wynika coś dokładnie odwrotnego.

[–] [email protected] -1 points 1 day ago (1 children)

Z tego co napisałeś w tym jednym komentarzu nie. Ale z tego co piszesz w innych wypowiedziach wynika że grupy które stosują przemoc to ty uwielbiasz. Działasz na banhofie który wprost współpracuje z Rozbratem. Zaprosiliście na pogadankę o tym jak organizować grupy typa, który nie od dziś ma miano "króla anarchizmu" i naprawdę wszyscy wiedzą jakie rzeczy odwalał i że jest ostatnią osobą która powinna opowiadać innym jak to w opisie wydarzenia napisaliście: "W jaki sposób utrzymać ją (grupę), jak unikać inb z ludźmi z grupy?". Robicie wydarzenia innego typa któremu zabrano dziecko za znęcanie (brak opieki jest znęcaniem) a dziś w wolnym czasie uwielbia składać obszerne donosy w prokuraturze żeby wrabiać w morderstwa polityczne gościa z mniejszości etnicznej.

Ksywek "typów" nie podaje, bo dyskusja tego nie wymaga, oboje wiemy o kogo chodzi.

[–] [email protected] 2 points 1 day ago (1 children)

Po pierwsze sam pokazujesz tu tendencje do agresywnego zachowania. I to właśnie twój kolektyw uznaję za jedną z grup przemocowych, bo te kłamliwe oświadczenia, w których atakujecie innych są formą przemocy. Po drugie widać że lubisz konfabulacje, bo Banhof w żaden sposób nie współpracuje z Rozbratem. Kłamstwa i konfabulacje to już od dłuższego czasu jest twój znak rozpoznawczy.

[–] [email protected] -2 points 1 day ago (1 children)

A Walka Trwa a telegramie, 161 crew to niby nie jest rozbrat? Demo "gościmy nie więzimy" wcale nie było udostępniane i wrzucane przez Federację Anarchistyczną czyli Rozbrat. Żadnych powiązań XD

Mój kolektyw uznajesz za przemocowy bo mamy oświadczenia - kłamstwo to dla ciebie przemoc. Ale już realna przemoc z Rozbratu jest super i współpracujecie. Realna przemoc Przychodni jest super (FA Wrocław z którą współpracujecie zapraszało tych samych ludzi którzy eksmitowali syrenę do "ochrony" dema 1 Maja). Realna przemoc Anarchistycznych Kielc jest super i współpracujecie. I długo by tak wymieniać. Nazwij sobie wszystko kłamstwami i konfubujacjami i żyj dalej w swojej oblężonej twierdzy... Ech, brak słów.

[–] [email protected] 5 points 1 day ago* (last edited 1 day ago) (1 children)

Banhof nie jest częścią Federacji Anarchistycznej, ani 161 Crew. Nie szerowaliśmy żadnych tych wydarzeń. Powoli już tracę cierpliwość do twoich kłamstw, gdyż jestem jedną z osób, które są w ostrym konflikcie z Przychodnią i Rozbratem jako że jestem byłym mieszkańcem Syreny. Biorąc pod uwagę że już dostałeś tu ostrzeżenie i jesteś bohaterem paru call outów jestes absolutnie ostatnią osobą, która morze szastać oskarżeniami o przemoc wobec innych grup.

[–] [email protected] 0 points 8 hours ago* (last edited 6 hours ago) (1 children)

Banhof robi wydarzenia zapraszając osoby z Federacji Anarchistycznej, o których powszechnie wiadomo że są "bohaterami paru call outów" cytując twój język. Są to też osoby które kochają Rozbrat i przychodnie i aktywnie działają z osobami które cię z Syreny wypierdalały. Powtarzam, zapraszały exmiterów przychodni do "ochrony" dema 1 maja. Robiły spotkania we Wrocławiu w obronie Rozbratu, nie wpuszczając na nie osoby pokrzywdzone przez Rozbrat itd. Jeśli naprawdę byłeś byłym mieszkańcem syreny to zapraszasz na banhof osoby które kibicowały twojej eksmisji, a dziś kochają odpowiedzialnych za tą przemoc i z nimi współdziałają. To jest wiedza naprawdę powszechna w środowisku, jeśli jej nie masz to ktoś cię grubo okłamuje w rozmowach.

Poza tym, nie wierzę w to że jesteś w ostrym konflikcie z Rozbratem i Przychodnią. Gdyby tak było Federacja Anarchistyczna nie promowała by wydarzeń związanych z banhofem. A 161 Crew nie promował by samej miejscówki. Nie chodzi tu o to co wy podajecie dalej, tylko kto was podaje dalej. Przecież na tej samej zasadzie oceniasz Postój jako "antideutche".

A definiowanie że skoro sam jestem oskarżany o przemoc to nie mogę informować o przemocy i absolutnie pojebanych akcjach innych grup i osób, to naprawdę podejście godne śmiechu. Śmiechu przez łzy. Przy takim podejściu twoje zarzuty do Przychodni i Syreny także nie mają racji bytu. Bo Rozbrat o przemoc i całe zło oskarża przecież was, a w zasadzie nas. Bo też na Syrenie działałem, doświadczałem już wtedy przemocy ze strony Przychodni no i walczyłem o sprawiedliwość w ruchu po eksmisji/zniszczeniu Syreny. :-)

[–] [email protected] 1 points 5 hours ago

Nadal nie widać tej ścisłej współpracy z Rozbratem ale ty myślisz że wiesz lepiej co się dzieje w innych miejscach niż osoby które robią te wydarzenia. Twoje ataki na Banhof są po prostu żałosne, bo to nieudolna próba odwrócenia uwagi od syfu który sam robisz.

[–] [email protected] 7 points 2 days ago* (last edited 2 days ago)

Ilość konfabulacji i fikołków logicznych w tym paszkwilu pozwala zaliczyć go do najbardziej kuriozalnych "oświadczeń kolektywów" jakie czytałem. Najbardziej absurdalne jest stwierdzenie, że informacja o prozizraelskich działaniach ruchu Antideutsch to rosyjska dezinformacha. Sporo Niemców obraziłeś.