Niewątpliwie zagłosowanie za "Zieloną granicą" wymagałoby ogromnej indywidualnej odwagi członków i członkiń komisji, którzy zależą od dotującego ich projekty Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej. Nie pierwszy raz mamy w naszym kraju do czynienia z szantażem ekonomicznym – komentuje dla Onetu Agnieszka Holland.

Oppenheimer - Film bardzo niekonwencjonalny

Post zawiera spojlery

Ten film nie jest „dobry”, w każdym tego słowa znaczeniu. Jest to film wybitny, wspaniały oraz lekko awangardowy. Pragnę też zauważyć że film jest antytezą cnoty. Nie było tam czasu i miejsca na osobę dobrą i szlachetną.

Pierwszy akt filmu przedstawia codzienność i typowość życia głównego bohatera. Reżyser postanowił zaprezentować to w sposób bardzo szybki i chaotyczny. Jakby widz nie miałem na co zwrócić uwagę ale nadal przekonać się że Oppie też jest człowiekiem.

W drugim akcie bohater buduję bombę atomową. Gdzie zmaga się z problemami interpersonalnymi, wojskowymi oraz osobistymi.

Akt trzeci przedstawia wyrzuty sumienia po zrzuceniu bomby. Próbę sprostaniu atakom wykonanych przez osobę z bardzo głęboką urazą do protagonisty. Oraz przemijanie ludzi budujących historię w ludzi nieistotnych i zatrzymanych w przeszłości.

Ciekawym elementem jest Einstein który nie wierzy w istnienie czarnych dziur, gdzie na początku dostajemy matematyczny dowód na ich istnienie. Einstein przedstawia pewną nadzieję na rozwiązanie części problemów bycia kolejną postacią która buduje historię i tworzy stopnie dla przyszłych pokoleń. Oppenheimer nie dostaje rozwiązania którego pragnie tylko pewne spostrzeżenie, że i on także przejdzie w nieistotność.

Styl reżyserii przedstawia skomplikowaną historię w skomplikowany sposób. Niestety nie mogę dać temu filmowi oceny 10/10, tylko 9/10. Ja w takim filmie szukałbym zakończenia metamodernistycznego, podobnego do zakończenia „Wszystko wszędzie naraz” gdzie mimo beznadziejności i tragizmu świata, nadal istnieje światełko nadziei.

Link do filmwebu

Link do letterboxd

W związku ze strajkiem aktorów w Hollywood gwiazdorska obsada "Diuny 2" nie mogłaby promować wchodzącego do kin hitu. Warner Bros. zdecydował więc o przesunięciu premiery.

Widzieliście może ten kawałek o megakielonie Johnny’ego Deppa? W sądzie wyświetlane jest nagranie wideo, zrobione przez Heard. Na nagraniu widać, jak Depp wali szafkami kuchennymi, wygląda na wstawionego, nalewa sobie wino do kieliszka. Prawnik Heard, pytając o to, co widać na filmie, używa określenia „nalał pan sobie megakielich czerwonego wina”. „Megakielich?” – dziwi się Depp, jakby słyszał to słowo pierwszy raz w życiu. A przecież sam go użył we wcześniejszych zeznaniach. Ale nie podczas sprawy w USA, więc w sieci nie wiedzą. Widzą tylko, że prawnik Heard to jakiś sztywniak, co piratowi z Karaibów wypomina, że pije wino z dużego kieliszka.

W serialu pojawiają się też ciekawe wyjaśnienia dotyczące kupy na łóżku Johnny’ego. Depp twierdzi, że to ludzka kupa. Fani dopowiadają, że to Heard nasrała na łóżko. Dowody, niepokazane w sądzie, bo nie wszystkie trafiły do procesu, potwierdzają, że pies Johnny’ego, ewidentnie niewłaściwie zaopiekowany jako szczeniak, najadł się marihuany i miał potem problemy żołądkowe. Po prostu robił kupę gdzie popadnie. Wiralem stała się jednak „kupa Amber”.

(...)

Po obejrzeniu tego dokumentu, a tym bardziej całego internetowego cyrku wokół procesu, wiele osób, które doświadczają przemocy ze strony silniejszego, bogatszego, lepiej ustawionego, dziesięć razy się zastanowi, zanim powie o tym głośno. I to jest najgorszy możliwy efekt całego tego medialnego syfu.

Urodzony w katolickim irlandzkim miasteczku transseksualista wyrusza do Londynu, gdzie ma nadzieję odnaleźć miłość, akceptację i matkę, która porzuciła go jako niemowlę.

polskie napisy: https://www.opensubtitles.com/pl/movies/2005-breakfast-on-pluto

cross-postowane z: https://szmer.info/post/654610

Kino w Zaczynie, Zaczyn w kinie!

Zapraszamy wszystkie osoby ziomalskie na cotygodniowe kino w Zaczynie. W tym tygodniu, we wtorek 25.07., oglądamy rosyjski film Durak, w reżyserii Yuriego Bykova, pokazujący dramat zwykłych ludzi zderzających się z układem rządzącym bezimiennym miastem gdzieś w Rosji. Film oglądamy w języku oryginalnym, tj rosyjskim, z polskimi lub angielskimi napisami - w zależności od woli widowni. Dozo!

Rozmowa dwóch pisarek o przeciwstawianiu się pesymistycznej, dystopijnej narracji. Poruszają kilka ciekawych wątków, warto posłuchać.

Materiał z kanału The Long Now Foundation, która zachęca do myślenia perspektywicznego, o długofalowych konsekwencjach działań.

Viktor, Cyprien i Guillaume znają się od szkoły średniej. Pewnego dnia Victor oznajmia im, że zostanie ojcem. Ta wiadomość wystawia ich przyjaźń na próbę. Podczas gdy Cyprien i Guillaume rozmawiają o swoich miłosnych sprawach, Victor jest nieobecny. Nie przychodzi już na cotygodniowe spotkania w lokalnym barze. Delikatna oda do męskiej przyjaźni.

W postapokaliptycznym świecie dwie siostry, Roos i Mira, utknęły w domu swoich rodziców. Powoli, ale nieuchronnie kończy im się jedzenie, ale świat zewnętrzny jest skażony i opuszczenie domu oznacza pewną śmierć. Pewnego ranka pojawia się tajemniczy mężczyzna w ochronnym kombinezonie i oferuje im swoją pomoc. Czy siostry mogą mu zaufać?