Dania i Szwecja powinna zaprosić takich gierojów na wycieczkę wakacyjną na Bliski Wschód. Ciekawe, który pierwszy wyciągnie zapalniczkę.
Wyszłoby wtedy, że to tylko bicie piany i zbijanie kapitału politycznego na antyislamskiej nucie.
Newsy
Dania i Szwecja powinna zaprosić takich gierojów na wycieczkę wakacyjną na Bliski Wschód. Ciekawe, który pierwszy wyciągnie zapalniczkę.
Wyszłoby wtedy, że to tylko bicie piany i zbijanie kapitału politycznego na antyislamskiej nucie.
Dania to mały kraj 5 mln mieszkańców z ponadproporcjonalna ilością emigrantów i uchodźców, zbyt liberalna politykawładz socjaldemokratycznych doprowadziła do napływu emigrantów z krajów muzułmańskich, teraz prawicowe partie graja na antyemigranckiej nucie, widząc niezadowolenie w społeczeństwie duńskim. Kraj stoi przed poważnym kryzysem a emigranci jeszcze dodają oliwy do ognia, wielu wykorzystuje bardzo dobrą opieke socjalna wysokie zasiłki i korzysta i spija śmietanke wypracowanego przez Duńczyków dobrobytu
wypracowanego przez Duńczyków dobrobytu
na krwi ludów przez nich kolonizowanych.
wypracowanego przez Duńczyków dobrobytu
na krwi ludów przez nich kolonizowanych.
Nie tych. Dania nie kolonizowała Bliskiego Wschodu ani w ogóle regionów islamskich. Posiadała kilka faktorii handlowych na wybrzeżu obecnej Ghany i handlowała niewolnikami. Ich potomkowie przebywają w Nowym Świecie. Spośród 30 najpowszechniejszych krajów pochodzenia wśród imigrantów do Danii nie ma ani jednego z Czarnej Afryki poza Somalią, gdzie Duńczyków nie było.
Ale jeśli masz na myśli współczesny wyzysk i neokolonializm, to się zgodzę.
Najwiecej krwi przelały systemy totalitarne komunistyczne stalinowskie, w Afryce do dziś leje sie krew w Syrii przy pomocy reżimu Putlera morduje sie ludzi. W Azji Mao Polpot zasłyneli z krwiożerczości i w ludobójstwie