1
1
submitted 1 month ago by [email protected] to c/[email protected]
2
2
submitted 1 month ago by [email protected] to c/[email protected]

cross-postowane z: https://szmer.info/post/4022452

cross-postowane z: https://szmer.info/post/4022400

Dalej działamy na rzecz mieszkańców Osiedla Przyjaźń!! Zaczynamy zbiórkę podpisów pod nową petycją

Publikujemy nasze postulaty. Prosimy chętnych mieszkańców Osiedla Przyjaźń o podpisywanie! W tym celu można się z nami skontaktować pisząc na mail [email protected]

Odwiedzimy z kartką do podpisów!

OTO NASZE POSTULATY:

1.STOP WYSIEDLANIU OSIEDLA. Rządamy gwarancji zamieszkania przynajmniej do końca studiów dla obecnych studentów, kontynuowanie funkcji akademickiej Osiedla oraz zapewnienia pozostałym mieszkańcom umowy na czas nieokreślony.

2.REMONT OSIEDLA, BRAK PODWYŻEK CZYNSZU. Rządamy przeprowadzenia niezbędnych remontów Osiedla Przyjaźń z gwarancją braku podwyżek czynszu.

3.OTWORZYĆ KARUZELĘ. Domagamy się otwarcia Klubu Karuzela jako publicznego domu kultury.

3
2
submitted 1 month ago by [email protected] to c/[email protected]

cross-postowane z: https://szmer.info/post/4017076

[text in english below] [текст по-русски ниже]

[PL] Cześć, jesteśmy kolektywem Food not Bombs działającym w Alternatywnym Domu Aktywnym (ADA Puławska - ul. Puławska 37) w Warszawie.

W każdy piątek od 17:00 do 19:00 rozdajemy darmowe, ciepłe, wegańskie posiłki (a także ubrania i książki!) każdej osobie, która do nas przyjdzie. Zapraszamy na podwórko Ady Puławskiej - rozsiądźcie się wygodnie i zjedzcie smacznie.

[ENG] Hi! We are Food not Bombs collective from ADA Puławska in Warsaw (st. Puławska 37)

Every friday from 17:00 to 19:00 we are serving free warm vegan meals (also clothes and books!) to every person that comes to us. We invite you to ADA Puławska' yard - get yourself comfortable and enjoy your meal.

[RUS] В первую очередь - Жыве Беларусь!, Вільна Україна!

Привет! Мы группа <<еда вместо бомб>>. Мы работаем на ADA Puławska (Ада Пулавска - улица Puławska 37) в Варшаве.

Каждую пятницу с 17:00 до 19:00 Мы раздаем бесплатные теплые веганские блюда (а также одежду и книги!) каждому человеку, который к нам приходит. Приглашаем Вас во двор ADA Puławska - устраивайтесь поудобнее и наслаждайтесь едой.

4
3
submitted 1 month ago by [email protected] to c/[email protected]

cross-postowane z: https://szmer.info/post/4017103

cross-postowane z: https://szmer.info/post/4017102

cross-postowane z: https://szmer.info/post/4017099

Jeśli chcesz stać się częścią ruchu sprzeciwiającego się problemom głodu i wykluczenia osób w kryzysie bezdomności, chcesz zrobić "coś dobrego", bądź po prostu kochasz gotowanie i dzielenie się jedzeniem - to zajęcie dla Ciebie!

W pierwszy piątek każdego miesiąca o godzinie 12:00 zapraszamy na ulicę Puławską 37 - tego dnia wprowadzamy do naszej grupy nowe osoby.

(!!!) Jesteśmy przyjazną, niehierarchiczną, wolnościową i inkluzywną (przyjazną dla osób queerowych) przestrzenią.

Zapraszam do kontaktu przez wiadomość prywatną na Szmerze, bądź (tfu) Instagramie (ig@obiady_u_ady)

5
2
submitted 1 month ago by [email protected] to c/[email protected]
6
3
submitted 1 month ago by [email protected] to c/[email protected]
7
5
submitted 1 month ago by [email protected] to c/[email protected]

cross-postowane z: https://szmer.info/post/4006207

PO PIERWSZE - Jedzenie powinno być zawsze wegańskie, bądź wegetariańskie i darmowe dla każdej osoby! -Dlaczego? Ano, poza tym, że mięso szybciej się psuje, to korzystanie z niego byłoby hipokryzją - w końcu Food not Bombs to inicjatywa sprzeciwiająca się przemocy (a więc i również przemocy wobec zwierząt). Z resztą, nie wykluczamy nikogo z możliwości zjedzenia naszych darmowych posiłków. Osobie jedzącej mięso nie przeszkodzi wegański posiłek, za to weganka/weganin nie zje mięsa.

PO DRUGIE - Każdy z kolektywów serwujących jedzenie jest całkowicie niezależny, autonomiczny i podejmuje decyzje oparte o konsensus wewnątrz grupy. -Anarchizm opiera się na radykalnej demokracji. Każda osoba działająca w ramach kolektywu powinna czuć się dobrze z decyzją swojej grupy. Nie ma tu miejsce na podejmowanie decyzji ponad głowami innych i na zapędy liderskie. Oczywiście każda z grup wypracowuje swój własny sposób na osiągnięcie konsensusu.

PO TRZECIE - Food not Bombs NIE jest organizacją charytatywną, a formą aktywizmu prowadzącym do zmiany społecznej w sposób pozbawiony przemocy. -Nie tylko zapewniamy jedzenie osobom, które go potrzebują, angażujemy się również we wszelkie formy protestu prowadzące do pozytywnych zmian na korzyść społeczności lokalnej, jak i globalnej.

8
7
submitted 1 month ago by [email protected] to c/[email protected]

cross-postowane z: https://szmer.info/post/4006098

Zdaje się, że społeczności Szmerowej nie trzeba przedstawiać tejże akcji. Trudno, i tak to zrobimy, aby formalności stało się za dość ;)

Po krótce: (A) Inicjatywa Food not Bombs (dalej FnB) została powołana do życia w już 1980 roku przez grupę aktywistów z Massachusetts (USA). /// FnB jest z założenia akcją wyrażającą sprzeciw wobec wojen i wykluczania osób w kryzysie bezdomności ze społeczności. (E) Działanie FnB opiera się na rozdawaniu jedzenia za darmo każdej głodnej osobie. Jedzenie to jest najczęściej pozyskiwane z tzw. odzysku - są to chociażby niesprzedane warzywa z zaprzyjaźnionego sklepu.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat historii ruchu, zapraszam do lektury artykułu autorstwa Łucji Lange - "JEDZENIE ZAMIAST BOMB – HISTORIA RUCHU I JEGO POLSKIE ODPOWIEDNIKI" (https://www.researchgate.net/publication/336114839_Jedzenie_zamiast_bomb_-_historia_ruchu_i_jego_polskie_odpowiedniki)

9
6
submitted 1 month ago by [email protected] to c/[email protected]
10
1
submitted 1 month ago by [email protected] to c/[email protected]
11
3
submitted 6 months ago by [email protected] to c/[email protected]

Bezdomni koczujący na ulicach Los Angeles to dobrze znany obraz z mediów i relacji. Nowe dane potwierdzają, że pokazują one realny problem, który urósł w tym roku do rozmiarów niespotykanych od kryzysu finansowego w 2008 roku.

Federalny Departament Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast (HUD) stwierdził w nowym raporcie, że bezdomność w USA wzrosła do zeszłego roku o 12%. Według dorocznego liczenia przeprowadzonego w styczniu podczas pojedynczej nocy w 2023 roku bez dachu nad głową pozostawało 653 100 osób. Oznacza to, że domu nie ma blisko 0,2% populacji Stanów Zjednoczonych.

Odczyt zaprezentował najwyższą liczbę bezdomnych od rozpoczęcia publikowania raportu w 2007 roku. W komunikacie prasowym HUD stwierdzono, że ten wzrost to kontynuacja trendu sprzed pandemii z lat 2016–2020. Przerwały go wprowadzone na czas covidowych obostrzeń ochrona przed eksmisją i pomoc w najmie, ale te zdążyły już wygasnąć.

Dla porównania, według zeszłorocznych danych w Wielkiej Brytanii żyje 274 000 bezdomnych, z czego 170 000 w samym Londynie. W Polsce mające prawie 9-krotnie mniejszą populację od Stanów Zjednoczonych - na ulicy mieszka ok. 30 tys. osób. Patrząc na Wschód, według oficjalnych rosyjskich statystyk w kraju tym bezdomności doświadcza 63 000 osób. Część badaczy uważa jednak, że ich realna liczba może przekraczać 2,1 mln.

Największy odsetek spośród 653 100 bezdomnych w USA stanowiły osoby o białym kolorze skóry. To blisko połowa pozbawionych dachu nad głową, a dokładnie 324 854 osoby. Biali stanowią również największą część ludności Stanów Zjednoczonych (58%).

Osoby czarnoskóre to 13% obywateli Stanów Zjednoczonych, ale odpowiadają one za 21% populacji żyjącej w ubóstwie, 37,3% wszystkich osób doświadczających bezdomności i 50% bezdomnych w rodzinach z dziećmi.

27,45% bezdomnych w USA to Latynosi. To grupa, która odnotowała w minionym roku największy liczbowy przyrost do 179 336 osób. Korzenie latynoskie posiada ok.19% populacji Stanów Zjednoczonych.

Azjaci oraz Amerykanie azjatyckiego pochodzenia stanowią 7% populacji USA i 1,77% wśród wszystkich bezdomnych w tym kraju. Ich liczba wynosi 11 574 i zwiększyła się w zeszłym roku o 40%. To największy procentowy przyrost wśród wszystkich grup.

Rodziny z dziećmi to grupa bezdomnych, która powiększyła się w zeszłym roku o 16%. Stanowią one 28% doświadczających bezdomności, czyli przekładając na liczby ok. 186 100 osób. Wśród bezdomnych w USA przeważają mężczyźni. To blisko 61% osób pozbawionych miejsca zamieszkania.

Najwięcej bezdomnych, bo aż 181 000, żyje na terenie Kalifornii. Zaraz po niej na mapie bezdomności plasuje się Nowy Jork. Na terenie stanu i miasta przebywa 103 000 osób bez dachu nad głową. Najmniej bezdomnych (tylko 532) żyje w stanie Wyoming.

12
1
submitted 1 year ago by [email protected] to c/[email protected]
13
2
submitted 1 year ago by [email protected] to c/[email protected]
14
2
submitted 2 years ago by [email protected] to c/[email protected]

cross-postowane z: https://szmer.info/post/230452

In Finland, the number of homeless people has fallen sharply. The reason: The country applies the “Housing First” concept. Those affected by homelessness receive a small apartment and counselling – without any preconditions. 4 out of 5 people affected thus make their way back into a stable life. And: All this is cheaper than accepting homelessness.

15
1
submitted 2 years ago by [email protected] to c/[email protected]
16
1
submitted 2 years ago by [email protected] to c/[email protected]
17
1
submitted 2 years ago by [email protected] to c/[email protected]
18
1
submitted 2 years ago by [email protected] to c/[email protected]

cross-postowane z: https://szmer.info/post/117693

Artykuł przeczytałem w "Chaos w mojej głowie". Bardzo mi się spodobał. Napisałem do redakcji z prośbą o przysłanie mi go, ponieważ uważam, że warto go rozpowszechniać. Zachęcam do dyskusji. Wklejam artykuł:

Od 22 lat zajmuję się bezdomnością. Kilka lat temu przeczytałem krótką informację o inicjatywie „Najpierw mieszkanie”. Pomyślałem sobie wtedy, że w Polsce taki program nie ma szans na realizację. Od tego czasu w zakresie bezdomności wprowadzono wiele zmian, niekoniecznie dobrych. Przede wszystkim namieszało rozporządzenie, w myśl którego każda gmina powinna mieć cztery formy pomocy osobom bezdomnym: ogrzewalnię, noclegownię, schronisko dla bezdomnych i schronisko z usługami opiekuńczymi. Uwarunkowania trudne do spełnienia, niejasne przepisy. Bo jak porównać duże miasto z gminą, która może nie mieć żadnego bezdomnego. Jak zwykle idee ok, bo wprowadzając standardy chciano uporządkować sprawy związane z warunkami placówek, wykształceniem kadry. Idee szczytne, ale Polska jest za biednym krajem na tego typu rozwiązania. Poza tym narzcuono przepisy, nie zważając na specyfikę samorządów oraz prowadzoną przez nie politykę. Narzucono odgórnie przepisy i niech samorządy się martwią skąd znaleźć na to pieniądze, przy okazji strasząc kontrolami, karami. I w takim momencie pojawia się taki projekt. Do dziś trudno mi się jednoznacznie ustosunkować. Rozumiem zamysł, widzę ułomność drabinkowego systemu pomocy, jakim od lat się posługujemy (szczegóły w tekście). Widzę również problem starzenia się kadr pomocowych, brak dopływu świeżej krwi z uwagi na nie najlepsze warunki płacowe. Myślę jednak, że jeśli w jakiejś gminie znajdą się osoby prawdziwie zdeterminowane i zaangażowane w projekt w połączeniu z otwartością samorządowców, to to się uda, ale chyba nie będzie tak jak w Finlandii gdzie ten system będzie wiodący. Program „Najpierw mieszkanie” został stworzony w latach 90-tych przez dr Sama Tsemberisa, psychologa klinicznego jednego z nowojorskich szpitali. Mimo leczenia i usług na znacznie wyższym poziomie niż w Polsce, m.in stabilnych zasiłków, dodatków mieszkaniowych i powszechnie dostępnych mieszkań wspieranych, regularnie spotykał on na ulicy swoich pacjentów, którym pomagał wyjść z bezdomności. Postanowił zogniskować proces pomagania wokół ich własnych pomysłów. Pytał „How can I help you? - Jak mogę ci pomóc?” Zazwyczaj słyszał: potrzebuję mieszkania. Potraktował to poważnie i założył organizację Pathways to Housing (Ścieżki do domu, do dachu nad głową) żeby dawać mieszkania długotrwale bezdomnym. Stworzył program „Najpierw mieszkanie” oparty o dwie zasady: uczestnicy dostają klucze do mieszkania i zapewnienie, że lokum jest ich, bez względu na postępy w terapii. Zespół specjalistów zapewnia wsparcie w chwili, w której sami o to poproszą lub zgodzą się je przejąć. Program „Najpierw mieszkanie” jest adresowany do najtrudniejszej grupy osób bezdomnych, tj. do osób od lat korzystających z pomocy i mimo tego nadal pozostających bez domu. W tym innowacyjnym programie w pierwszej kolejności buduje się relację z klientem, a następnie proponuje mu się przeniesienie do samodzielnego mieszkania, które w miarę możliwości finansowych klienta i programu spełnia jego oczekiwania pod względem lokalizacji, sąsiedztwa, umeblowania itp. Dopiero potem na bazie poczucia bezpieczeństwa proponuje się rozpoczęcie pracy nad problemami stojącymi za „bezdomnością chroniczną”, zaburzeniami psychicznymi, relacjami społecznymi, uzależnieniem itp. Kolejność udzielania pomocy jest niejako odwrócona, bowiem w dotychczasowych programach wyjścia z bezdomności na mieszkanie trzeba niejako zasłużyć osiągając postęp w terapii. Osoby bezdomne, które skorzystały z tego programu nie dowierzały, że mogą przyrządzać własne posiłki, oglądać swój kanał w telewizji i budzić się o godzinie, o której chcą. Lokatorzy nie tracili prawa do mieszkania, dlatego że zapili czy nie posłuchali terapeuty. Rezultaty programu są zadawalające: 85 % utrzymało się w mieszkaniach, niemal natychmiast poprawił im się stan zdrowia, ograniczyli picie alkoholu, a koszt utrzymania był niższy o połowę. Program „Najpierw mieszkanie” opiera się na przekonaniu, że mieszkanie to podstawowe prawo człowieka, a nie coś na co ludzie cierpiący na zaburzenia psychiczne muszą zapracować albo udowodnić, że zasługują poddając się leczeniu. Program wyrasta z przekonania, że każdy człowiek, również w kryzysie jest w stanie i ma prawo samodzielnie określać swoje życiowe cele.

„Sukces programu wynika ze wspólnego wysiłku i przekonania, że bezdomność nie jest jak nieuleczalny rak czy choroba Alzheimera. Mamy lekarstwo na bezdomność i jest ono całkiem proste. Rzecz, której brakuje to wola polityczna. Z tym Was zostawiam. Możemy to zmienić, możemy zakończyć bezdomność jutro, jeśli znajdziemy wolę polityczną do przekazania tej wiadomości wszystkim. Byłoby to dobre dla ludzi bezdomnych oraz uleczające dla nas samych i naszego społeczeństwa, czynienia go bardziej sprawiedliwym i wspierającym”. - Sam Tsemberis

Program „Najpierw Mieszkanie” to specjalistyczna usługa czy forma pomocy kierowana do osób w szczególnej sytuacji: cierpiących z powodu zaburzeń psychicznych i/lub uzależnień, czyli z tzw. podwójną diagnozą i doświadczeniem długotrwałej bezdomności przejawiającej się wieloletnim przebywaniem w miejscach typu: na ulicy, działkach, pustostanach, czasowo w noclegowniach, schroniskach, u znajomych i na kwaterach. Badania prowadzone za granicą wskazują, że grupa ta stanowi niewielki odsetek populacji ludzi korzystających z usług z tytułu bezdomności. Czym Program „Najpierw mieszkanie” różni się od mieszkań readaptacyjnych, treningowych? Jego uczestnicy faktycznie przebywają w mieszkaniach, jednak zasady pobytu w nich są inne niż w mieszkaniach treningowych. Nie ma w nich regulaminu, na mocy którego mieszkaniec musi spodziewać się niezapowiedzianych wizyt, kontroli trzeźwości o dowolnej godzinie. Nie dzieli pokoju/mieszkania z osobą wskazaną przez pracownika programu. Warunki pobytu w tych mieszkaniach są określone w umowie najmu i obejmują: 30% dochodów na czynsz, nieprzyjmowanie gości na tzw. waleta, przestrzeganie zasad porządku oraz przyjęcie raz w tygodniu zapowiedzianej wizyty członka zespołu specjalistów „Najpierw mieszkanie”. Program wymaga wieloletniego partnerstwa instytucji zapewniających mieszkania, dostęp do usług zdrowotnych oraz bardziej elastycznego działania organizacji pozarządowych. Zasady programu „Najpierw mieszkanie”:

  • szacunek, ciepło i współczucie dla każdego klienta,
  • zobowiązanie do pracy z klientem tak długo, jak on tego potrzebuje,
  • mieszkania programu są samodzielne i rozproszone w społeczności lokalnej.
  • mieszkanie jest oddzielone od usług wspierających, wycofanie jednego nie oznacza wycofania drugiego,
  • wybór klienta i samostanowienie są podstawą w terapii,
  • orientacja na zdrowienie,
  • redukcja szkód.
  • mieszkanie to prawo człowieka. Warunki skuteczności Programu:
  1. Mieszkanie i wsparcie są "odseparowane", prawo do przebywania w mieszkaniu nie jest uzależnione od postępów w terapii. Na mieszkanie nie trzeba "zapracować" wcześniej, jest "prawem". Mieszkania są samodzielne, a bezpieczeństwo najmu jest zagwarantowane prawnie.
  2. Zapewniona jest możliwość dokonywania wyborów, z której uczestnicy szeroko korzystają. Nie ma wymogu poddania się leczeniu ani zachowania abstynencji pod groźbą nieprzyznania lub usunięcia z mieszkania. Uczestnicy pomagają w planowaniu wsparcia. Głównym celem programu jest zmniejszenie zagrożeń dla utrzymania się w mieszkaniu w przyszłości i integracji społecznej, wynikających ze słabego zdrowia psychicznego i fizycznego oraz braku włączenia społecznego poprzez zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa ontologicznego (Bezpieczeństwo ontologiczne to przekonanie, że gdzieś wśród innych ludzi jestem u siebie, na swoim miejscu, że mogę się tam zadomowić, mogę zaufać otoczeniu (zarówno w wymiarze materialnym, jako miejscu oraz społecznym jako innym ludziom). Bezpieczeństwo ontologiczne to zgeneralizowane zaufanie do innych ludzi, do miejsc i zdarzeń. To poczucie, że bez groźnego ryzyka możemy realizować własne plany, własne potrzeby i oczekiwania. To także powtarzające się, przechowywane w pamięci rytuały i konwencje codzienności (A. Giddens), które poza pamięcią potrzebują materialnych i niematerialnych symboli) .
  3. Wsparcie jest intensywne. Wskaźnik liczby pracowników przypadających na uczestnika jest wysoki (1-7/10) a kontakty pracowników z uczestnikami bardzo częste. Usługi wspierające skoncentrowane są na zdrowiu psychicznym i fizycznym, problematycznym przyjmowaniu substancji uzależniających, czasem również w edukacji, zatrudnieniu, rekreacji i umiejętnościach interpersonalnych. Wsparcie to zapewnia się w formule zespołów asertywnego wsparcia środowiskowego świadczących pomoc specjalnie dla osób objętych programem lub zespołów intensywnego zarządzania przypadkiem pośredniczących między klientami programu a usługami ogólnego dostępu.
  4. Odbiorcy usług wymagają intensywnego wsparcia, ponieważ są chronicznie bezdomni. Oznacza to, że kilkakrotnie i/lub przez dłuższy czas mieszkali w miejscach publicznych "na ulicy" lub korzystali z pomocy instytucji dla bezdomnych zapewniających krótkoterminowe wsparcie, lub innych instytucji będących częścią systemu drabinkowego. Poziom występowania poważnych zaburzeń psychicznych, słabego zdrowia fizycznego oraz problematycznego przyjmowania substancji uzależniających w tej grupie jest wysoki, zdarzają się także konflikty z prawem przez zakłócanie porządku publicznego.
  5. Stosuje się podejście redukcji szkód. Przyjmuje się założenie, że położenie kresu problematycznemu przyjmowaniu substancji uzależniających min od alkoholu i narkotyków jest długotrwałym i złożonym procesem. Priorytetem jest ograniczenie szkód dla dobrostanu człowieka.
  6. Wsparcie nie jest ograniczone konkretną datą i je
19
1
submitted 2 years ago by [email protected] to c/[email protected]
20
1
submitted 2 years ago by [email protected] to c/[email protected]

cross-postowane z: https://szmer.info/post/13929

Bardzo ciekawa i uświamiadająca rozmowa.

21
1
Jak wygląda zimą doba na ulicy? (www.niepelnosprawni.pl)
submitted 2 years ago by [email protected] to c/[email protected]
22
1
submitted 2 years ago by [email protected] to c/[email protected]

Rozmowa z badaczką ds bezdomności i działaczką społeczną w nurcie programu #housingfirst, Julią Wygnańską

23
1
submitted 3 years ago by [email protected] to c/[email protected]
24
1
submitted 3 years ago by [email protected] to c/[email protected]

W poniedziałek w Katowicach dwie pary bezdomnych wzięły ślub. Kasia, Monika, Irek i Mariusz od 10 lat są bezdomni. Żyją w prowizorycznych domkach na pograniczu Katowic i Siemianowic.

25
1
submitted 3 years ago by [email protected] to c/[email protected]

Około 400 osób w kryzysie bezdomności rozstawiło wczoraj swoje namioty na Placu Wogezów w centrum Paryża. Wspierani przez organizację Zbiorowe Żądania, wymagają od Francji "godnego i trwałego rozwiązania problemów mieszkaniowych". Około godziny 13:00 rozstawiono 300 namiotów podzielonych na trzy obszary: "rodziny", "sami mężczyźni" i "nieletni".

view more: next ›

kryzys bezdomności

116 readers
2 users here now

informacje o programach, newsy ze świata, takie inne rzeczy też można

founded 3 years ago
MODERATORS