this post was submitted on 07 Sep 2023
5 points (100.0% liked)
feminizm
203 readers
1 users here now
Witaj w dziewczyńskiej społeczności!
Jest to miejsce, w którym się wspieramy ale znajdujemy też przestrzeń na konstruktywną krytykę. Poruszamy tu kwestie związane z szeroko rozumianym feminizmem, jednak z wyłączeniem aborcji, która ma swoją własną społeczność. Książki znajdziecie w bibliotece, muzę w musiczce, a filmy w kinotece. Memy też są osobno. Jest też społeczność poświęcona grafikom.
Zajrzyj też do chłopackiej i queerowej (lgbt+) społeczności, albo tej poświęconej pracy seksualnej.
Bawcie się dobrze, dbajcie o siebie na wzajem, zmieniajcie świat!
founded 4 years ago
MODERATORS
you are viewing a single comment's thread
view the rest of the comments
view the rest of the comments
Gadania na poziomie bredzenia Franciszka o "szczekaniu NATO, które wywołało wojnę na Ukrainie". Gratuluję. Powód, mniej lub bardziej wyimaginowany do ataku na ofiarę gwałtu czy molestowania jakoś zawsze łatwo wam znaleźć, szkoda, że z równym zacięciem nie atakujecie jej napastnika - nie dość, że pchał się do policji to jeszcze pchał ręce tam gdzie nie trzeba, no ale to facet, więc mu wolno (a nawet jak nie wolno to w imię toksycznie pojmowanej męskiej solidarności wypominać nie wypada), a baba wiadomo, powinna z dziećmi w domu siedzieć, ewentualnie w przedszkolu pracować, bo inaczej wam się uczucia patriarchalne obrażają. 🤮 🤮
Tak, ja właśnie też uważam, że sprawa nie jest jednoznaczna, a NATO nie jest święte. Jest bardziej wolnościowe i chyba przejrzyste od cywilizacji bizantyjskiej, natomiast toleruje darwinizm i relacje merkantylne.
Przeanalizowałem cały wątek i nie widzę tu takich wypowiedzi. Możesz zarzucić np. mi, że relatywizuję wrażliwość – generalnie wygląda na to, że aby być na tym świecie/terytorium skutecznym, to nie można być przewrażliwionym. Ucina to ileś współprac, siła wyższa. To naturalnie nie jest moja sprawa, lecz gdy byłem kiedyś na warsztatach z safer space'u, to wspomniano tam, że niektóre osoby identyfikujące się jako kobiety triggeruje w ogóle pierwiastek identyf. się jako męski – bywa po prostu trauma ("zawiniona mizoandria"), nie da rady tego zmienić żadną organizacją współbycia. Rozwiązanie, jakie nasuwa się na myśl: space'y bez tego pierwiastka, femi-non-coed.
PS Ja podziwiam kobiety-żołnierki, YPJ to total przewaga.