służby

cross-postowane z: https://szmer.info/post/3466778

[...] Reakcjom Alojzego Nowaka sprzeciwili się też studenci. W mailu przesłanym w czwartek do PAP podkreślili, że "policja została wpuszczona na teren uczelni po raz pierwszy od dziesięcioleci, a konkretnie od roku 1989 r. Rektor Nowak jest pierwszym rektorem w III RP, który zdecydował o wpuszczeniu służb na kampus".

— art. oryg.

Baza policyjna Gwambe w Bulilima, Matabeleland Południowy, została opuszczona przez funkcjonariuszy, którzy twierdzą, że w nocy byli terroryzowani przez gobliny.

Radny okręgu 2, Mabed Ngulani, potwierdził tę niecodzienną sytuację. „Zbudowaliśmy posterunek policji dla funkcjonariuszy i początkowo patrolowali oni w parach”, wyjaśnił Ngulani. „Jednak nie byli w stanie przebywać tam przez dłuższy czas”.

Według Cllr Ngulani, funkcjonariusze płci męskiej zgłaszali, że w nocy byli terroryzowani przez żeńskie gobliny. „Opisywali, że są nękani - ciała są naruszane, drzwi otwierają się same, a stworzenia wspinają się po dachu - uniemożliwiając sen” - powiedział.

W zeszłym tygodniu odbyło się spotkanie z szefami wiosek i funkcjonariuszami policji z Plumtree. „Policja z Plumtree wycofała funkcjonariuszy z Gwambe, stwierdzając, że nie będą ich dalej stawiać w sytuacji zagrożenia” - powiedział Cllr Ngulani.

Lokalny szef podobno również odniósł się do sytuacji i ostrzegł mieszkańców wioski przed takim zachowaniem.

„Policja przyszła wczoraj i powiedziała, że powinniśmy poszukać innego alternatywnego zakwaterowania, ale nie ma zakwaterowania w szkole Gwambe i będą używać kliniki jako biura, nie mamy zakwaterowania, ale poprosiliśmy ich, aby wrócili i zobaczymy, czy ataki będą kontynuowane” - wyjaśnił Cllr Ngulani.

Rzeczniczka policji Południowego Matabeleland, inspektor Loveness Mangena, powiedziała, że nie jest świadoma tej sprawy.

Co sądzicie o hipotetycznych powiązaniach PiS z kacapolandem, takich, o jakich mówi się np. tutaj:

https://resetobywatelski.pl/45-kremlowskich-twarzy-pis/

Co sądzicie o śledztwach Tomasza Piątka? Narracja Platformy, ziarno prawdy, czy 100% prawdy?

Policjanci grożą śmiercią, wymachując pistoletem i strzelając koło głowy ofiary. Nakładają torebki foliowe na głowę. Biją, duszą, pałują, gazują, dokonują innych czynności seksualnych.

15 marca był Międzynarodowym Dniem Przeciwko Brutalności Policji.

Policyjna brutalność jest faktem, o którym słyszymy regularnie. Na całym świecie, tam gdzie jest policja, tam dokonuje ona zbrodni na obywatelach, których ma chronić.

No właśnie – chronić, ale czy na pewno?

Od 2018 do końca 2023 roku w państwie polskim mieliśmy 111 potwierdzonych ofiar śmiertelnych powiązanych z interwencją policji (za OKO press). Jako osoby o poglądach anarchistycznych sprzeciwiamy się nie tylko policyjnej brutalności – sprzeciwiamy się policji jako takiej. Uważamy, że teoretyczne, magiczne zlikwidowanie aktów przemocy wśród policji nie tylko nie rozwiąże problemu, ale nie jest nawet możliwe.

Głównym celem policji nie jest nasza obrona. Gdy politykom władza sypie się w rękach, a sytuacja ekonomiczna wymyka się spod kontroli, a my, ludzie, wychodzimy na ulice to właśnie policja jest siłą, która ma nas brutalnie spacyfikować.

Policja zawsze będzie stać na straży państwa, przeciwko ludziom.

Nie chcemy policji – chcemy zmiany systemu który jest głównym złoczyńcą tego świata!

FA Wrocław

Więcej zdjęć na stronie żródłowej.

cross-postowane z: https://lemmit.online/post/2473665

This is an automated archive made by the Lemmit Bot.

The original was posted on /r/polska by /u/puffin_man on 2024-03-19 09:05:55.

"Po ostatnich protestach środowisk rolniczych, które miały miejsce w Warszawie, na portalach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i personalia policjantów, uczestniczących w zabezpieczeniu tych wydarzeń" — poinformowała policja. Funkcjonariusze oraz ich rodziny z tego powodu otrzymują groźby.

Policja wszczęła jedno postępowanie wewnętrzne po ostatnich protestach rolniczych w Warszawie — informuje RMF FM. Dotyczy ono funkcjonariusza, który rzucił niezidentyfikowanym przedmiotem w stronę demonstrantów podczas marszu rolników w Warszawie.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie słynnego wydarzenia w Komendzie Głównej Policji. "Dotyczy niedopełnienia obowiązków w związku z niesprawdzeniem otrzymanego granatnika pod kątem minersko-saperskim oraz posiadania broni palnej bez wymaganego zezwolenia" — podaje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna.

Metoda "na policjanta" w przypadku tych oszustów pasowała jak ulał. Jak ustalił Polsat News, sześciu funkcjonariuszy gliwickiej policji miało okradać starszych mieszkańców woj. śląskiego. Sprawa wyszła na jaw przy okazji innej kradzieży dokonanej przez nieuczciwych stróżów prawa.